widzę że okres spoczynku ma podobny do gloksyni one u mnie żyją więc i kohleria też powinnna się trzymać
Moje rośliny i roślinki cz.2
- Graszka
- 1000p

- Posty: 1292
- Od: 1 gru 2007, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Moja kohleria rośnie w kubku po jogurcie tak planowałam że jak przekwitnie to przesadzę ją do doniczki będzie miała więcej miejsca
Moje gloksynie mają chyba trzy lata jak na razie trzymają się całkiem nieźle jedna już zakwitła a druga ma pąki trochę liście mają blade ale to chyba z niedoboru nawozów.
Moje gloksynie mają chyba trzy lata jak na razie trzymają się całkiem nieźle jedna już zakwitła a druga ma pąki trochę liście mają blade ale to chyba z niedoboru nawozów.
-
marzena 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Mama Aguni
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
- Leśny Duch
- 1000p

- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
Hibek piękni kwitnie! I cieszę się, ze pokazałaś swoją kohlerię - ja widziałam tylko na zdjęciach, a Ty pokazujesz piękną roślinę! I znów nabieram ochoty.. a nie trzeba jej zimować w odpowiedniej temperaturze? rezygnuję z niektórych roślinek właśnie ze względu na rygor zimowania w 10. stopniach.. a jak z oświetleniem?
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- Kasia.N
- 1000p

- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Ale piękne kwiaty hibiskusa
Przepiękne
Kolheria śliczna, sama się zastanawiam nad tym kwiatkiem, jak gdzieś spotkam nie omieszkam się pewnie skusić 
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- Graszka
- 1000p

- Posty: 1292
- Od: 1 gru 2007, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Joasiu ja w tym roku na wiosnę dostałam dwie szczepki wstawłam do wody i czekałam czekałam jedna dostała korzonków
a druga niestety nie
posadziłam w ziemi uniwersalnej podlewałam tak jak inne kwiaty u mnie stoi na wschodnim parapecie słonko do nie zagląda od rana do godziny 10. Myślę że będę postępować tak ja napisała agaM, bo ona ją też ma tutaj za cytuję jej słowa:
Myślę że w miesiącach zimowych schowam ją w kąciku na parapecie za zasłonką i będę od czasu do czasu podlewać i wyglądać wiosny by pięknie odbiła a później obsypała się pięknymi kwiatami
Graszko praktycznie nic specjalnego nie robie. Ona co roku sama się odmaładza
Gdy już obeschnie obcinam i odstawiam ją w mało widoczny kącik. Podlewam od czasu do czasu, by nie przesuszyć.
Ja Kolherie mam od zeszłego roku. Dostałam od znajomej 1 szczepkę, zakwitła po czym zaczęła marnieć, usychać. Serce, aż mnie bolałao bo nie wiedziałam co się jej dzieje, szkoda mi jej bylo bo bardzo mi się podobała. Nie wiedziałam, że to normalne i tak ma być. Odstawiłam z żalem 'pustą' doniczkę w kąt, podlewałam by ziemie się nie skawaliła bo 'przyda się' do innych kwiatków. Na wiosnę chciałam ją wykorzystać wysypałam i po prostu szoku dostałam bo w ziemi było mnóstwo takich szyszuni podobnych do tych co ma szczawik trójkątny a więc była to zapowiedź dużej ilości młodych i tak było zobacz sama:
Myślę że w miesiącach zimowych schowam ją w kąciku na parapecie za zasłonką i będę od czasu do czasu podlewać i wyglądać wiosny by pięknie odbiła a później obsypała się pięknymi kwiatami


i rzeczywiście pod kolor ścian pasuje jakby pomalowany tą samą farbą
(
)

