Moi zieloni współmieszkańcy - AlfaXIII,cz.2

anoli · Post » 8 lip 2009, o 11:22

Ja wywiesiłam oporną compaktę, tej się nawet rosnąć nie chciało. Przykryłam ja tylko firanką - bo balkon mam południowy. Odsłaniam ją, gdy słonka brak - jak dziś

AlfaXIII · Post » 8 lip 2009, o 11:27

Ech... a już miałam cichutką nadzieję, że pora deszczowa się skończyła. A tu znowu leje

Pewnie to dlatego, że z kumpelą umawiałyśmy się na piwko w ogródku. Mając w planach leniwe przeciąganie się w promieniach słońca i popijanie zimnego, złocistego trunku. Cóż.....

esti42 · Post » 8 lip 2009, o 14:30

Gratuluję paczusiów u hoji nie mogę się doczekać zdjęcia jak rozkwitnie całkiem ;:23

A pogoda to chyba wszędzie taka paskudna ;:22

AlfaXIII · Post » 20 lip 2009, o 11:35

No i nie ma pączka

Zachciało mi się mieć czyste okna

Poprosiłam faceta o umycie górnych części no i... umył. Przy okazji mocno poszturchał hoję będącą znacznie niżej. Zdolna bestia

Na szczęście wypatrzyłam jeszcze jednego

No! Niech go ktoś ruszy!!

esti42 · Post » 20 lip 2009, o 12:23

Ja bym swojego chyba udusiła

agaM · Post » 20 lip 2009, o 15:38

Alfa jestem w szoku, aż 25 lat Hoja cie trzymała z kwiatkami?? szok i jeszcze mąż go załatwił.. swojego bym chyba udusiła! dobrze ze drugi kawiatostan jest.. na pewno gdzies i trzeci się czai ;)
pewnie będzie tak jak i z moją, jak zacznie kwitnąć to będzie jak najęta
moja zrzuca tylko przekwitnięte kwiatki, odczeka i znowu na tych samych kwiatostanach (podpatrzyłam bo normalnie aż sama się zdziwiłam, czy to nowe czy stare). Moja na słonecznym oknie stoi i od czasu do czasu (raz na dwa, trzy tygodnie jak wszystkie kwiaty) odżywki do kwiatów dostaje
... hoja ma 25 lat.. to ona musi być ogromna!

anoli · Post » 21 lip 2009, o 19:12

Oh szkoda, żeby teraz Ci wreszcie rozkwitła, bo to już przesada :P

AlfaXIII · Post » 22 lip 2009, o 21:45

No pięknie

Takie coś rośnie przed sądem w Gdańsku.

Maryśka?

Więcej tutaj http://wiadomosci.wp.pl/gid,11338013,ti ... leria.html

magi · Post » 22 lip 2009, o 22:05

no nieźle

swoją drogą takie coś urosło mi kiedyś na podwórku 8) , pozostałości po jakiejś imprezie

, przesadziłam to coś do doniczki, na szczęście w czasie jakiegoś wyjazdu uschło z braku wody, i całe szczęście

nuska89 · Post » 22 lip 2009, o 22:23

I co z tym czymś uschniętym później zrobiłaś

buahaha

Oczywiście żart

magi · Post » 22 lip 2009, o 22:24

no na pewno nie wypaliłam

AlfaXIII · Post » 24 lip 2009, o 11:41

powalczyłam z moim aparatem i mam parę fotek. Jakość jest "porażająca" za co przepraszam mniemniej coś tam widać.

Roślinkom bardzo odpowiada werandowanie

Zgredo · Post » 24 lip 2009, o 12:15

Powiększenia mi się nie chcą otwierać

Dostrzegam koleusy - jestem w nich ostatnio zakochana

I na 4 zdjęciu ślicznie kolorowy kącik, to wszystko mieści Ci się na balkonie?

Kolorowo tam masz

AlfaXIII · Post » 24 lip 2009, o 12:38

Witaj

Nie wiem dlaczego nie chce Ci się otwierać. U mnie działa.
A co do mieszczenia się na balkonie to... tam jest dużo więcej ;) Postaram się obfocić kiedyś wszystko. Balkon mam miniaturowy ale zielone upchnięte gdzie się da. Po dwa rzędy wiszących skrzynek, stolik, pólka i... ściany. Wszystko zapchane. M mi się awanturuje, że na balkon wejść się nie da. Osobiście uważam, że się da... przecież wchodzę ;)
A koleusy od lat mam co roku. Niestety nie zawsze chcą zimować. Nie zrażam się i mam je zawsze... Przecież są takie piękne, barwne i wdzięczne

Zgredo · Post » 24 lip 2009, o 12:41

Na pewno się da, bo przecież kwiatki trzeba podlać ;)

M tylko tak marudzi... oni wszyscy jacyś tacy marudni ;)