Proszę o radę...

[Deirde]

Masz dwa wyjścia - zrobić różom zdjęcia i zareklamować je u sprzedawcy albo dać im czas, róże ruszą, niestety za jakiś czas. Połamane przyrosty są spowodowane przez kiepskie pakowanie, porozmawiać o tym ze sprzedawcą z allegro zawsze można.

[x-T-s]

ja bym je reklamowała...jakoś dziwnie wyglądają, one są zielone aż do dołu? czy dobrze widzę, najpierw czarne pózniej zielone?

[raistand]

Ze sprzedawcą (kto to taki?) pogadać nie zaszkodzi. A róże niech sobie rosną.

[socurek]

one były "woskowane", tam gdzie został wosk są raczej czarne, przy korzeniach zielone. Mimo że miały dużo przyrostów kiedy do mnie dotarły, wszystkie były połamane. Część z nich obcięłam, kilka zostawiłam. Miałam nadzieję, że jeszcze odbiją, ale teraz jak te obcięte zwiędły bądź pousychały to mam wątpliwości... Nie wiem czy mogę jeszcze coś zrobić czy tylko czekać co przyniesie czas Strasznie ubolewam nad tymi różami...

[Deirde]

Ja na Twoim miejscu te róże bym reklamowała u sprzedawcy, miałam róże z woskiem ale u mnie ładnie ruszyły i nie było problemów. Tu wygląda jakby ktoś poparzył te pędy, nadają się tylko do wycięcia - oglądałam Twój wątek ogrodowy - zapłaciłaś za nie i masz prawo do zdrowych krzewów.

[raistand]

one były "woskowane", tam gdzie został wosk są raczej czarne, przy korzeniach zielone. Mimo że miały dużo przyrostów kiedy do mnie dotarły, wszystkie były połamane.

Reklamować bezwarunkowo

Mozna wiedzieć co to za sprzedawca? Może być na PW.

[socurek]

jasne, napiszę późnym wieczorem, sprawdzę to po pracy. Czyli mam po różach? Mogę wykopać i wyrzucić? Bo jak ktoś tak wrzuca róże do paczki to chyba raczej ma w nosie w jakim stanie one dotrą, więc na reklamację raczej nie liczę Szkoda, wiązałam z nimi wielkie nadzieje.

[raistand]

Jestem bardzo ciekaw odpowiedzi sprzedawcy. Jak się odezwie to napisz co odpisał.

[socurek]

Ze sprzedawcą się skontaktuję, ale róże jeszcze spróbuję okopczykować. Może choć wypuszczą nowe pędy. Wyglądają jakby żyły, a strasznie mi na nich zależy.

[Nysza]

w podziękowaniu za Wasze cenne rady wklejam mój rózany podjazd ... moje pierwsze róże zasadzone wg. Waszych wskazówek mają się dobrze - DZIĘKUJĘ

[socurek]

Jeeeeeeeeeeeeeeeeejjjj... ale pięknie... aż chce się do domu wracać
A ja z przykrością donoszę że moje róże kaput Co nie powstrzyma mnie przed kupnem następnych

[hanka55]

w podziękowaniu za Wasze cenne rady wklejam mój rózany podjazd ... moje pierwsze róże zasadzone wg. Waszych wskazówek mają się dobrze - DZIĘKUJĘ

O la, la...piękny widok Nyszo! :P
Oby Ci kwitło, aż do mrozów!

[Nysza]

dziękuję one mają się świetnie dzięki Waszym cennym radom i to,że macie tyle cierpliwości i wyrozumiałości dla początkujących ... wiele cennych informacji tutaj znajuduję -istna kopalnia wiedzy

a powiedzcie kochane czy ja mam je teraz jakoś obcinać bardziej - bo uginają sie pod kwiatami i gałązki musiałam podwiązać sznurkiem do kijka -tak bardzo opadały i bałam się że wiatr połamie pędy ... strasznie się rozrosły ... ( WYDAJE MI SIĘ ŻE OBCIĘCIE CHYBA NIE BO ZETNĘ MALUTKIE PĄCZKI, KTÓRE CZEKAJĄ W KOLEJCE ) jak to jest z tymi różami ???

Ps. zdaje się że założe swoją galerię i tam będę Was molestować i chwalić się swoimi postępami - bo właśnie od tygodnia z drugiej strony domu zrobiliśmy z mężem rózany mini-ogródeczek przy tarasie 8) więc pytania będą się sypać hahah

[ania1590]

Witam,proszę Hankę55 o odpowiedź, czy cięłaś kiedyś róże jesienią?. Ostatniej zimy moje róże mimo okrycia korą zmarzły aż do nasady , wiosną od korzeni odbiły, ale to nie są już te same róże, ich wigor osłabł, zmarniały, nie wiem czy ta zima będzie dla nich ostatnia, czy następnej wiosny zasilić je obornikiem, czy może przykryć na zimę obornikiem? Poradź Hanko.Pozdrawiam Cię cieplutko, ania1590

[Tulipan998]

Nyszo ! - O rany ale cudne....
Musze się zgodzić z Socurkiem , że aż chce się do domu wracać... . Są przepiękne .