Aaaaaale pięknidła! Moje oczy widzą też bardzo ładny stolik na balkonie, chyba też muszę zacząć eksperymentować z konstrukcjami

Wełnowców strasznie współczuję, też je przerabia(łam) - mam nadzieję, ze skutecznie. Generalnie ta cholera lubi powracać, więc obserwuj czujnie roślinki i prewencyjnie potraktuj specyfikiem wszystkie rośliny.
U mnie jak nie jedno - to drugie - teraz na gruboszu mam chyba wciornastka (srebrzysty, kropkowany nalot i marna jakość rośliny) - cokolwiek jednak to jest - łączę się w bolu i podgrzewam do walki . Mi pomogły na razie opryski i wystawienie na słońce.
Powiedz mi Moja Droga, cóż to takiego - bo czuje nosem podobieństwo do jednego mojego kaktusa no-name i strasznie jestem ciekawa:
Pozdrawiam