lotta pisze:Skoro już tak rozwijamy temat oprysków, że w sprawie środków niewiele już zostało do dodania, to może teraz warto byłoby podyskutować o tzw. technice oprysku? Bywa, przecież, że dobór środka jest dobry, a oprysk nie bardzo zadziała.
Wpływ ma ilość rozrobionej cieczy (ile np. na 30 krzaków?), pora oprysku, czy liście przed opryskiem są suche, czy opryskuje się także spód liści, i pewnie jeszcze wiele innych okoliczności.
Może podyskutujemy o swoich doświadczeniach?
Ja tam chyba nic specjanego nie stosuję. :P
Do bardziej rozłożystych roślin typu kapusta zakładam dyszę wirową (HC - 0,6l /min przy 0,3MPa ), do mniej - którąś z płaskostrumieniowych o miej więcej podobnej wydajności... mam tam ich wiele odmian, nie sposób tego spamiętać. Cieśnienie utrzymuję zazyczaj na zakresie z 0,15-0,3MPa.
Defaultowe, w które był wyposażony opryskiwacz przydają mi się tylko do opryskiwania małych roślin.
Co do ilości cieczy - zawsze mi schodzi znacznie więcej niż jest podane w zaleceniach. Nie ma mowy abym np. opryskał 6-7l roztworu 100 m^2 powierzchni.... (niezależnie od stosowanych dysz, ciśnienia i w szczególności jeżeli jest to szczypiorek lub cebula... wtedy idzie x3). Chyba że ktoś miał tu na myśli łączną powierzchnię liści - wtedy to może i tak. Tak więc moja definicja dokładnego oprysku jest może zbyt dokładna.

Z chęcią posłucham wypowiedzi innch osób.
Do odmierzania płynów... mam pipetę, strzykawki, manierki, oraz takie łyżeczki jaka pokazała gienia - odważam tez nimi proszki - o ile znam gęstość nasypową preparatu.
Jak nie mam tego podanego, to cóż - pozostaje waga. Potem ustalenie gęstości i dalej już łyżeczkami, chyba że muszę odmierzać 1 czy 2g lub > 100g - wtedy najlepsza jest waga.
Co do pory opryskiwania - hm.. jak dzień jest pochmurny, to przez cały dzień, jak świeci słońce, to prawie że zawsze - wieczorem. Czy liście są wilgotne - nieraz tak, o ile się nie wyrobię i zastanie mnie noc. Ale moim zdaniem takie lekkie zwilżenie jest jeszcze dopuszczlne, niedopuszczlne imo jest to, jak już liście są nawilżone tak, iż skapuje z nich rosa.
Czy opryskuję spód liści - nie za każdym razem, ale myślę że około 40-50% dolnych stron liści zostaje opryskana.