Przyznam się Wam, że z ogrodnictwem miałem do czynienia w stopniu minimalnym i wiedzę mam bliską zeru. Niżej pokaże Wam kilka zdjęć mojej działki i pod nimi pytania jakie mnie gnębią.
(zdjęcia robione telefonem. Przepraszam za jakość)




Na tym zdjęciu widać co zostaje po koszeniu kosą. (pierwszy raz w życiu używałem kosy więc pewnie zrobiłem to mizernie)
Jak widać na załączonych obrazkach nie wygląda to dobrze.
Chcę zamienić to wszystko w ładny zielony trawnik. - zapewne odeślecie mnie do wyszukiwarki, ale...
ja już z niej korzystałem i nie znalazłem porady jak mam się pozbyć resztek tych krzaczorów których nie sięgnę kosą?
Mam to po prostu wyrywać z ziemi razem z korzeniami?
Czy może użyć szpadla i przekopać cały teren?
Tak jak wyżej pisałem moja widza jest prawie zerowa i nie mam pojęcia jak działać?
Wiem, wiem, że do ładnego trawnika to jeszcze baaaaardzo daleko , no, ale samo się nie zrobi:)
PS. Proszę o szybką odpowiedz bo jutro chętnie polecę na działkę ogarnąć ten burdel:)
Pozdrawiam,
Marcin