Rozczochrany ogródek Stokrotki

[100krotka]

Atak Moherowych Berecików ;-)

[hanka55]

Pięęęęęęęęęękne!

[100krotka]

Coooo, nabijasz się z mojego Pięknego Artura ;-)

[x-d-a]

Witaj 100krotko, zgodnie z moją dzisiejszą zasadą, że nic nie robię w ogrodzie (oprócz leżenia pod gruszą na dowolnie wybranym boku), przespacerowałam się dzisiaj po Twoim ogrodzie.
Popodziwiałam róże, liliowce, powojniki, no i oczywiście - hortensje. Ładnie u Ciebie i kolorowo, ale przede wszystkim ciekawie! Oprócz tego, że jesteś świetną ogrodniczką, mam nieodparte wrażenie, że fajna i ciekawa z Ciebie osoba

Jeśli pozwolisz, będę Cię odwiedzać co jakiś czas
Miłego dnia

[100krotka]

Dala - miło, że wpadłaś.

Mam jednak nadzieję, że to ja sie u Ciebie czegoś nauczę - no i czas zrobi swoje, bo tu u mnie wszystko jeszcze takie młodziutkie, niezdecydowane... może oprócz brzózek, no i Polish Spirita, to są tytani pracy ;-)

[minismok]

100krociu ............masz kwiatowy ogród! takie ogrody sa najbardziej wymagajace ale pomaga Ci sliczny MACZEK w białej czapeczce

cmokasy z gór

[100krotka]

Pomaga, aj waj, jak ona pomaga

Ostatnio zainteresowała się gnojówką z pokrzyw ;-)

To i tak nieźlee, bo to pozwoliło ją oderwać od gaszenia wapna ;-)

[100krotka]

Właściwie ostatnio troche mało uwagi poświęcałam ogródkowi - bo w końcu sezon na przetwory. U mnie głównie soki, bo, jak mówi stare przysłowie - kto ma pszczoły, ten ma miód, a kto ma dzieci ten ma...piciu ;-) Piciu w dziecinnym systemie wartości stoi na pierwszym miejscu, więc siłą rzeczy soczki się robi. W tej chwili będzie tego ze 150 słoików.



W tej chwili studzi sięgalaretka z czarnych porzeczek, jeszcze jeden wsad soku, o rany ;-)

[100krotka]

Kilka twarzy mojej różyczki - kupionej trzy lata temu jako "żółtomorelowa":

[100krotka]

A to...ba...

Kupiłam, jako Schneewittchen, ale czy to na pewno to? Gdy oglądam niektóre zdjęcia, opadają mnie wątpliwości, bo moja nie jest aż tak "śnieżna"...

[100krotka]

Lew, koń i ja



Bonica'82



Alain - kupiłam niedawno, wygląda obiecująco, nie znałam tej odmiany wcześniej. No i nagietki...posiałam je w zeszłym roku i teraz mam wszędzie. Co mi zresztą w ogóle (na razie ) nie przeszkadza



i zawilec (chyba) japoński

[liska]

o raju ale masz tych soków. ... i jak łądnie poukładane
Ja zaczęłam ogórki przerabiać i cukinie...

a Schneewittchen u mnie jest całkiem biała

[100krotka]

No właśnie mam wątpliwości, czy to aby ta odmiana...jakaś nie do końca biała. Co prawda plamistość łapie a jakże ;-) ale to chyba trochę mało, żeby określić odmianę. W każdym razie jak zwał tak zwał, ładnie ma wykrojone kwiatki i dość długo siętrzymaja.

Ogórki chyba zacznę jutro. Chociaż mnie ogórki jakoś nie lubią wychodzić...

[liska]

Dzięki za namiary na Eden.. w końcu sie wybiorę...
Tylko nie po drodze...
Mieszkam 2km od Auchan i Leroy.

[100krotka]

Ano właśnie - ja po drugiej stronie miasta, a kursuję dom - praca - szkoła - dom. Rzadko mam czas na odwiedziny w tamtych stronach, chociaż tam mieszkają moi rodzice, ale w końcu jak siędo rodziców przyjeżdża, to też nie po to, żeby po sklepach grasować ;-)

PS. Ogórków - trzydzieści słoików. Ciekawe, czy wyjdą...w końcu przecież muszę posiąść tę sztukę ;-)