Śliwa - choroby i szkodniki Cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
wierch
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2005, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bochnia

Post »

Czy jest jakiś sposób na zwalczenie szarki n aśliwie węgierce?
co rok w podobnym okresie połowa owoców robi sie filoletowa i spada
Teraz to nawet Renkloda brzoskwiniowa ma tak samo jużręce opadją
Winny krzew to jest to co mnie kręci
cx

Post »

Witam.
Co do śliwkóweczki to jej lot powinien się ustabilizować razem z pogodą i prawdopodobnie wkrótce się zacznie,jeśli nie masz pułapek to trzeba czekać na komunikat.Przy oprysku ,wg ich komunikatów ,najlepiej stosować Mospilan lub Calypso(działają na różne fazy rozwoju szkodnika).Przy czym lot pierwszego pokolenia był baaardzo rozciągnięty w czasie(pogoda) i jeden zabieg mógł być nieskuteczny.

Co do szarki to "medycyna" nie ma środków ją leczących.Jeżeli gdzieś w pobliżu są drzewa zaszarkowane to jedyna metoda sadzić śliwy tolerancyjne wobec tego wirusa=czyli takie u których nie występują objawy na owocach i nie ma ona dużego wpływu na plon(węgierka zwykła zdecydowanie odpada);lub odmianę odporną na tę chorobę -Jojo(co do jej smaku opinie są podzielone).

Pozdrawiam.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Krzysiu, mieszałeś Baycor z mospilanem? Przymierzam się do oprysku Stanley-a na śliwkóweczkę i (ostani już) na brunatną zgniliznę, okropnie to uciążliwe i męczące łazić wkoło śliwy z pięciometrową lancą .
Baycor zamierzam dopiero dziś kupić, jeśli nie dostanę to będzie topsin, czy ewentualnie topsin też można mieszać z mospilanem (lub z calypso)? Przy topsinie w tabelach nie ma żadnych oznaczeń.
W tabelach mieszania w ogóle baycor nie został wymieniony.
cx

Post »

Witam.
Baycor już dawno wycofany.Niestety dla Topsinu producent nie podaje żadnych ,z obecnie dopuszczonych,środków z którymim możnaby go mieszać.Jeżeli nie kupiłaś jeszcze nic,to możesz kupić :Bumper(stosunkowo niedrogi) także parch interwenyjnie,mączniak lub Horizon.
Te środki możesz mieszać z Calypso i Mospilanem.

Topsin mieszałem z Calypso i u mnie nie było efektów ubocznych.Calypso zadziałało a czy Topsin był równie skuteczny,nie wiem,nie zostawiałem drzew kontrolnych.

Pozdrawiam Krzyś.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Krzysztof usun. pisze:Witam.
Co do śliwkóweczki to jej lot powinien się ustabilizować razem z pogodą i prawdopodobnie wkrótce się zacznie,jeśli nie masz pułapek to trzeba czekać na komunikat.Przy oprysku ,wg ich komunikatów ,najlepiej stosować Mospilan lub Calypso(działają na różne fazy rozwoju szkodnika).Przy czym lot pierwszego pokolenia był baaardzo rozciągnięty w czasie(pogoda) i jeden zabieg mógł być nieskuteczny.
Oki, dzięki. Co do pułapek, nie mam ich - zresztą dla dwóch drzewek, to wiesz... za cenę 2 pułapek mam 125g Mospilanu, a i nie jestem też wstanie dzień po dniu badać, ile owadów się złapało. Co do pierwszego pokolenia, rozmawialiśmy o tym trochę na przełomie maja i czerwca, wykonałam 2 opryski. Patrząc na owoce, to myślę że mi się udało mi się z nią skutecznie powalczyć.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Dzięki Krzyś, ten ostatni oprysk p-ko brunatnej zgniliźnie chciałabym zrobić jakimś innym preparatem, do tej pory opryskiwałam topsinem.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

gienia1230 pisze:Dzięki Krzyś, ten ostatni oprysk p-ko brunatnej zgniliźnie chciałabym zrobić jakimś innym preparatem, do tej pory opryskiwałam topsinem.
Z tego co spojrzałem do programu ochrony, to zostały już tylko triazole, więc chcąc nie chcąc, przetestujesz mieszankę Mospilanu + jakiegoś triazolu.
Chyba że zdecydujesz się na 2 opryski, ale masz rację manewrowanie z 5m lancą jest co najmniej niewygodne. ;/ Mamy chyba taką samą... :wink:

@Krzysztof
props wycofania Baycoru 25 WP - oj chyba nie, mam go ujętego w programie ochrony z tego roku. Druga sprawa - ostatnie zezwolenie jest z dnia 11.05.2007 r., więc pewnie mają go do maja 2010.

------
Krzysiu, mieszałeś Baycor z mospilanem? Przymierzam się do oprysku Stanley-a na śliwkóweczkę i (ostani już) na brunatną zgniliznę, okropnie to uciążliwe i męczące łazić wkoło śliwy z pięciometrową lancą .
Ja bym radził jednak odpuścić z Baycorem - zobacz na fragment etykiety "Działa toksycznie drogą oddechową."

Bez maski gazowej ja bym doprawdy nie podchodził. Kolejna sprawa - skoro jest klasyfikowany jako toksyczny, to bez odpowiedniego zaświadczenia go nie kupisz.

Punch Bis 400EC (Flusilazol) dopuszcza już w etykiecie mieszanie z insektycydami. Myślę że Mospilan może przejść. W przeciwnym razie zostaje już tylko Horizon/Orius 250EW.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Właśnie Kosiarzu wpisałam sobie na karteczkę horizon lub orius, o baycor nie będę zabiegać. Wystraszyłam się, wprawdzie mam maseczki ale....., naprawdę mam już serdecznie dosyć wszelkich oprysków i na śliwach to już na szczęście ostatni, i żeby się waliło, paliło drzewek p-ko chorobom już nie pryskam.
kier
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 16 lip 2009, o 00:21
Lokalizacja: Pabianice

Co to za choroba?

Post »

Już na drugim młodym drzewku śliwki węgierki zwykłej (rok po roku) w połowie lata wszystkie liście zmieniły kolor na
beżowo-pomarańczowy, zaczęły się zwijać (brzegi liści brązowawe), pojawiły się dziurki. Druga śliwa, która w ubiegłym roku chorowała na tę samą chorobę, w tym roku jest zdrowa, ale nie wydała ani jednego owocu (ma co prawda dopiero 3 lata, wysokość ok. 1,5 m). Na tej, która zachorowała w tym roku było 7 śliweczek, ale obecnie część opadła, a część marnieje.
Czy ktoś może mi coś podpowiedzieć jaka to choroba i jakie środki należy stosować?
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Problem z Wegierka Tolar

Post »

Witam serdecznie,

Coś nieciekawego dzieje się z moja śliwką Tolar. W zeszłym roku nie miałem żadnych problemów, drzewko miało bardzo ładne przyrosty po posadzeniu. Natomiast teraz w drugim roku dzieje się coś nieciekawego. Końcówki nowych przyrostów zachowują się dziwnie, liście się skręcają, a następnie schną i opadają. Nie ma tam żadnych robali albo mszyc na 100%. Czy możecie mi pomoc? Oto zdjęcie drzewka.

Dziękuje i pozdrawiam serdecznie,

Lex Obrazek
cx

Post »

Witam.
Takie objawy daje :żerowanie pordzewiacza śliwowego(Omite,Ortus,Talstar) oraz niedobór boru(dolistny nawóz z dużą zawartością boru).
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Post »

Krzysztof usun. pisze:Witam.
Takie objawy daje :żerowanie pordzewiacza śliwowego(Omite,Ortus,Talstar) oraz niedobór boru(dolistny nawóz z dużą zawartością boru).
Krzysztofie,

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedz. Czy można jeszcze wykonywać oprysk teraz? Czy ma to jakiś sens? A czy Magus albo Mospilan zadziała na to świństwo?

Dziękuje za odpowiedz,

Pozdrawiam serdecznie
cx

Post »

Witam.
Na młodych drzewkach oprysk przeciw pordzewiaczom jest wskazany nawet jeszcze pod koniec lipca.Tak naprawdę na tego szkodnika zarejestrowany (z dostępnych dla działkowca)jest tylko Omite.Jednak sadownicy stosują też wymienione przeze mnie aby była jakaś rotacja.Magus może zadziałać ale pewności nie mam(nie sprawdzałem)jeżeli już to w dawce 10ml/10l.Mospilan na pewno sobie nie poradzi.
Nawóz z borem radzę dodać do oprysku,na pewno nie zaszkodzi a raczej pomoże( w dawce podanej przez producenta).
Maciej Gurczyński
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 1 wrz 2008, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Chora śliwa - prośba o pomoc

Post »

Mam problem. Na miejscu starej schorowanej śliwy - posadziłem nową, która niestety przejęła jej choroby. Ma już 3 lata i nie pomagają stosowane środki grzybobójcze i owadobójcze, które doradzają mi sprzedawcy w sklepach ogrodniczych. Co gorsza choroba zaczyna przenosić się na pobliską jabłonkę, czereśnie i brzoskwinę. Co robić ? Czy jest jeszcze ratunek dla tego drzewka, czy w imię zdrowia drzew pozostałych muszę ją usunąć? Bardzo liczę na pomoc i pozdrawiam
:cry: Maciek Gurczyński Obrazek
cx

Post »

Witam.
Na tych liściach widać efekt żerowania dużej liczby przędziorków i chyba wyrostki po żerowaniu szpecieli.Bez chemi -tylko dobroczynek.Znajdź w necie lub w dobrym sklepie(dla sadowników) i wiosną przyszłego roku wywieś saszetki z drapieżcą.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”