Oj udał Ci się ten bochen :P Szkoda, że nie da się go wirtualnie zasmakować
Ale zaraz, od czego jest wyobraźnia... Wyobrażam sobie... mniam, mniam... jaki jest smaczny... mniam... teraz tego z dynią poproszę................. uuuuuuuuu pycha....... i może jeszcze kromeczkę ze słonecznikiem....
No! To była uczta, a teraz poważnie, zgłodniałam jak pies, idę sobie coś do jedzonka przygotować!