Działka korzo_m 2009
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Witaj Doroto!
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie.....Był to spacer długi, ale bardzo przyjemny
Przecudne liliowce
A o innych roślinach nie wspomnę
Zaglądnęłam do Twojego ogrodu z polecenia, że tak powiem
Tak się bowiem złożyło, że pracuję razem z mamą forumki justynyz
Ze Stasią oprócz spraw zawodowych oczywiście, łączy mnie również wspólna pasja: ogrodnictwo
Doroto piękny ogród- jest na co popatrzeć.
Pozdrawiam Ewa
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie.....Był to spacer długi, ale bardzo przyjemny

Przecudne liliowce


Zaglądnęłam do Twojego ogrodu z polecenia, że tak powiem


Ze Stasią oprócz spraw zawodowych oczywiście, łączy mnie również wspólna pasja: ogrodnictwo

Doroto piękny ogród- jest na co popatrzeć.
Pozdrawiam Ewa
-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 23 sty 2009, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
no muszę powiedzeć że pięknieje cała działka,liliowce super .ja to mam w ogrodzie taki mix,byle jak posadzone okazało się za gęsto,ciągle coś wrasta jedno w drugie. Co do Wadowic to aż stanęłam przed tą rabatą przy sądzie zuroczyły mnie nie tylko tawułki.Ja jestem przynajmniej raz w tygodniu ,bo to nasz powiat,ciagle sie coś załatwia.Miłego wypoczynku
ps.tu Stasia mama Justynki ,nie ma jej załatwia swoje sprawy.

ps.tu Stasia mama Justynki ,nie ma jej załatwia swoje sprawy.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Reniu tawułki u mnie są posadzone w półcienitym miejscu, od godz 16 intensywnie im świeci słoneczko. Jak je wiosną sadziłam do dołków sypałam azofoskę pomieszaną z suchym nawozem bydlęcym, ze starej działki przesadzałam z dużą bryłą ziemii, może dlatego im służy. W razie potrzeby intensywnie podlewam.
evluk witam Ciebie Ewo bardzo serdecznie, miło mi, że mój skromny dopiero tworzony ogródek Ci się podoba. Liliowce to moja zeszłoroczna choroba, chodzę patrzę na nie cieszy mnie jak nowy kolor rozkwita. Szkoda ,że długo nie doceniałam ich urody. Miło jak ma się koleżankę w pracy z którą dzieli się wspólną pasję, przynajmniej jest o czym poplotkować. Ja jak pracowałam , to moje koleżanki nie potrafły zrozumieć daczego ciągle w wolnych chwilach jeżdżę na działkę
, ale jak przynosiłam im sałatkę, pomidorki, natkę pietruszki, selera, to tak "rozdrapywały", że wstyd było patrzeć.
justynaz STASIU fajnie ,że się ujawniłaś ,pewno kilka razy odpisywałam Tobie ,a nie Justynie
. Ja chyba liliowce też posadziłam za gęsto,u mnie na rabatkach również panuje lekki bałagan, jesienią na pewno nektóre roślinki poprzesadzam w odpowiednie miejsca. Szkoda,że nie mogłyście pooglądać mojego bałaganu w realu, ale może jeszcze tego sezonu będzie okazja, zapraszam.
Karolcia nam też jest miło, że wszyscy mieliśmy się okazję spotkać i poplotkować nie tylko na tematy ogrodnicze, musimy powtórzyć
komary nam wtedy nie przeszkodzą. Dziękuję Ci za roślinki, jutro znają odpowiednie miejsca.
Dziękuję bardzo Agaxkub, Jadzi, Magdzie, Józiowi , Krzysiowi i oczywiście mojemu mężowi za pomoc w przygotowaniu spotkania grupy chrzanowsko-olkuskiej, jesteśmy zadowoleni,że chcieliście nas odwiedzić, zapraszamy ponownie.
Zdjęcia muszę przygotować i na dniach umieszczę.
evluk witam Ciebie Ewo bardzo serdecznie, miło mi, że mój skromny dopiero tworzony ogródek Ci się podoba. Liliowce to moja zeszłoroczna choroba, chodzę patrzę na nie cieszy mnie jak nowy kolor rozkwita. Szkoda ,że długo nie doceniałam ich urody. Miło jak ma się koleżankę w pracy z którą dzieli się wspólną pasję, przynajmniej jest o czym poplotkować. Ja jak pracowałam , to moje koleżanki nie potrafły zrozumieć daczego ciągle w wolnych chwilach jeżdżę na działkę

justynaz STASIU fajnie ,że się ujawniłaś ,pewno kilka razy odpisywałam Tobie ,a nie Justynie

Karolcia nam też jest miło, że wszyscy mieliśmy się okazję spotkać i poplotkować nie tylko na tematy ogrodnicze, musimy powtórzyć


Dziękuję bardzo Agaxkub, Jadzi, Magdzie, Józiowi , Krzysiowi i oczywiście mojemu mężowi za pomoc w przygotowaniu spotkania grupy chrzanowsko-olkuskiej, jesteśmy zadowoleni,że chcieliście nas odwiedzić, zapraszamy ponownie.
Zdjęcia muszę przygotować i na dniach umieszczę.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Magda myślę ,że masz rację, pomieszał z szaszłykami ,ot i problem rozwiązany.
Józiu święta prawda
Zapraszam na fotorelację ze spotkania. Najpierw przyjechali goście z Chrzanowa, póżniej goście z Olkusza, którzy postanowili zwiedzić całą wioskę ,szukaliśmy się dłuższy czas
. Biesiadę rozpoczęliśmy na świerzym powietrzu, na szczęście pogoda dopisała


póżniej komary tak zaczęły przeszkadzać ,że musieliśmy się przenieść do pomieszczenia

To było bardzo miłe udane spotkanie, już planujemy następne.
Józiu święta prawda



Zapraszam na fotorelację ze spotkania. Najpierw przyjechali goście z Chrzanowa, póżniej goście z Olkusza, którzy postanowili zwiedzić całą wioskę ,szukaliśmy się dłuższy czas



póżniej komary tak zaczęły przeszkadzać ,że musieliśmy się przenieść do pomieszczenia

To było bardzo miłe udane spotkanie, już planujemy następne.