Witam wszystkich niedzielnie. Wreszcie był ładny słoneczny dzień. Oczywiście byłam na działce, tym bardziej, że byłam umówiona z Mariolką-Comcią, która przyjechała do mnie na wizytację i trochę pomóc pozbierać owoce.

Posiedziałyśmy, pogadały, pooglądałyśmy kwiatki.

zakwitła kolejna moja lilia Sunray

tak kwitnie tegoroczny nabytek Abraham Darby

róża Duet, którą Ewunia rozpoznaje jako Augustę Luise i to chyba ona

Papageno - nie jestem nia zachwycona ale jedna pstra może być

kolejna tygrysówka - piękny ceglasty kolor, żeby one jeszcze dłużej chciały utrzymać kwiaty, a tak często przyjeżdżam i widzę tylko przekwitłe kwiatostany - to roślina do ogródka przydomowego a nie na działkę

i to mój najfajniejszy tegoroczny nabytek hortensja Pinky Winki
i na koniec pokażę jeszcze hortensję kosmatą, która rośnie pod oknami mego bloku

Różne są zdania na temat tej hortensji - że lubi przemarzać, że trzeba ją okrywać itd. Została posadzona 5 lat temu i od tego czasu nikt o nią nie dba poza koszeniem wokół niej podagrycznika. Nie jest okrywana, nawożona, przycinana i co roku kwitnie. Dziś zdążyłam zrobić zdjęcie, gdyż nudzące się dzieci już poobrywały część kwiatostanów i rzuciły pod krzewy.