One pomogły mnie, teraz ja spłacam dług wdzięczności. Limona

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Asiula a jakże, piękny! Ale coś za coś, w domu ciemno jak w piwnicy.

Właśnie pada - kwiatuszki się cieszą! Nawet raz zagrzmiało. Ostatnio dość często przechodzą burze ale ku mojej rozpaczy, żaden piorun nie chce trafić choć w jedno drzewo przed moimi oknami... ;:110

Aniu, okna, na których stoją storczyki, czy słońce czy deszcz, mam praktycznie non stop uchylone, także tylko masażyk liści mi pozostał ;:112
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

To masuj, moja droga do woli ;:106
U mnie była burza z piorunami i gradem. Ale żadna roślinka wystawiona na letnisko nie ucierpiała :D
Zapraszam
Moje wątki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Limonko, to jeszcze ja dodam swoje 3 grosze :wink:
Przede wszystkim piękny masz widok z okna :!:
Ale ze światłem, faktycznie niewesoło to wygląda.

Co do pomarszczonych liści, to wyraźnie widać, że to już dawna 'historia' storczyka.
Wynik tego wszystkiego, co opisujesz przy pierwszym jego kwitnieniu u Ciebie.
Z mojego doświadczenia wiem, że marszczenie na liściach pozostanie. Może poprawić się jedynie
turgor liści, ale do poprzedniej gładkości już nie wrócą.
Nie jest to powód do obaw, bo roślina z czasem będzie wymieniać sobie te liście na nowe, tzn. -
stare będą żółknąć, odpadać, a młode będą dojrzewać.
Roślina wygląda obecnie zdrowo, korzenie również:
-ładnie się rozrastają, są żywo zielone, nie widać zgnitych, mają żywotne stożki wzrostu
-podłoże jest w porządku

Dziewczyny dały Ci parę rad - sama zdecydujesz co storczykowi sie przyda :)
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Limonko, tak do końca to nie wiem, bo u mnie gdzieś tak po 1-2 masażach listki się już poprawiają :lol:
Ale może tak co tydzień można by taki zabieg przeprowadzać :wink:

Anako, no ja sama też bym na to masowanie nie wpadła, gdyby nie pewien storczyk po przesadzaniu,
któremu troszkę listki przywiędły i miał takie plamki :roll: I tak mu masowałam te listki, i masowałam, a plamy
zejść nie chciały, więc dalej masowałam, i masowałam, aż do skutku. I po jakichś kilku (może -nastu :wink: )
minutach w końcu się udało tych plamek pozbyć :) A na drugi dzień listki się już trochę poprawiły, także sposób
przeze mnie wypróbowany i w dodatku chyba skuteczny (chyba, bo może to przypadek...) :P
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Anusska, a od tego masowania liście się nie niszczą :?:
Zapraszam
Moje wątki
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Aniu, u mnie nic takiego nie było :wink: Oczywiście, z tym naciskiem na listki to też bez przesady :roll:
Ale może to rzeczywiście przez dostarczenie witaminki C listki tak się poprawiają :)

Mam na to nawet pewien przykład: moja koleżanka dostała jakieś 6 lat temu białego storczyka,
a ten kwitnie jej nieprzerwanie od tamtego czasu (no może nie do końca, ale ciągle jest w pączkach lub kwiatach :wink: ),
za każdym razem mają jednocześnie po około 12 kwiatów, a raz nawet coś około 24 :shock:
A czemu? Tak do końca nie wiadomo :wink: ale stoi sobie w glinianej osłonce i jest podlewany (nie moczony)
co tydzień odstaną kranówką z sokiem z cytryny :roll: W dodatku korzenie i liście ma super zdrowe,
a co jakiś czas, nawet zimą!, okno przy parapecie, na którym stoi, jest otwieranie na jakieś 1-3h...
No, a my tu wszyscy się męczymy i takich efektów nie możemy uzyskać :lol:
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Dodawanie soku z cytryny do wody dla storczyków to normalny zabieg.Ja też to stosuję od czasu do czasu.Zmywanie również.
Ale masowanie za pomocą wody z cytryną, to mi się dziwne wydaje.
:shock:
Piszesz,że masowałaś i masowałaś. A liście storczyków należą do delikatnych i moim zdaniem taki masaż nie może im wyjść na dobre. Może się mylę :wink:
Zapraszam
Moje wątki
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Och, zapomniałam jeszcze dodać, że ja to z pomocą wacika masowałam te listki :wink:
Takiego kosmetycznego wacika :wink: Ale listki się nie uszkodziły :P
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Joasiu, oj widok z okna zwłaszcza wiosną mam przepiękny. Tu u mnie dookoła wszędzie zielono i ptaszki śpiewają, tylko szkoda, że kiedyś ktoś był tak bezmyślny i te drzewa posadził tak blisko budynku, mógł troszkę ruszyć mózgownicą i zrobić to samo, tylko ze 3-5 metrów dalej.
Piszesz:
Art pisze: ...Z mojego doświadczenia wiem, że marszczenie na liściach pozostanie. Może poprawić się jedynie
turgor liści, ale do poprzedniej gładkości już nie wrócą...
Mam nadzieję, że ich stan się poprawi, może nie będą tak gładkie jak pozostałe czy młode, które świeżo wyrosły ale tu chciałabym się podzielić moją nadzieją i moim doświadczeniem, ponieważ pomarszczony listek miałam również u 'Vivianki'. Z nią jest tak, że teraz kiedy przekwitła, zasuszyła pęd i zajęła się wzmocnieniem liści, korzonków i swoim basal-maluszkiem, pomarszczony listek wrócił do normy. Jest prawie idealnie gładki, dopiero po dokładnym przyjrzeniu można dostrzec delikatne ryski.

Na dowód dołączam zdjęcie. Starałam się dziś zrobić ujęcia podobne do wcześniejszych, jak wyszło tak wyszło ale najważniejsze widać. Pierwsze trzy zdjęcia, te u góry, były robione miesiąc temu, kolejne trzy dolne, są świeżutkie, dosłownie sprzed chwili.
Obrazek
I właśnie ten przykład nie odbiera mi nadziei.

Dziś czas musiałam podzielić między pranie, gotowanie, męża, psa i zaglądanie na forum, z masowaniem listków popróbuję od jutra, delikatna pieszczota im nie zaszkodzi, w waciki bawełniane jestem zaopatrzona tylko cytryny mi dziś zabrakło.

Dzięki dziewczyny za wasze rady i przemyślenia. Zdam relację czy przyniesie to jakieś wymierne efekty.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Justyna, liście phal. są w porządku.Ale jak będziesz masować... :shock:

A jaki piesek a Wami mieszka? ;:97
Zapraszam
Moje wątki
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Masaż to za wiele powiedziane, chińskiego jej nie urządzę :;230 , po prostu na czyszczenie listków, metodą delikatnego przemywania, poświęcę więcej czasu niż zwykle, to jej nie powinno zaszkodzić.

A psiurek to kochana wyżliczka, którą jakieś osiem lat temu przytachałam ze schroniska, miała wtedy około 4-5 miesięcy, więc można rzec, że mam ją od szczeniaka.
Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

Czy te oczy mogą kłamać?Ona jest śliczna.Podobają mi siępieski ale mam przed nimi lęk :D
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Justyna, to mnie zaskoczyłaś z tą Xsarą........ :shock:
Naprawdę myślałam,że mówisz o...aucie :oops:
Pies piękny ;:63

Grazka
[/b] - niepotrzebnie boisz się psów. Są takimi wspaniałymi Przyjacielami :D
Zapraszam
Moje wątki
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

Anaka wiem że to wspaniali przyjaciele ale chyba każdy ma jakieś lęki.Ja tam mniej boje się myszy-wiem,wiem one takie małe ale ile osób krzyczy na ich widok :D
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Mysz - brrrrrrrrrrrr :twisted: I ja raczej nie mogłabym się z nimi zaprzyjaźnić :wink:
A taki mały piesek też Ci nie dopowiada?
Zapraszam
Moje wątki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”