Aniu ja tradycyjnie nie znam nazw tawułek, mam też białą o takich bardzo puchatych kwiatostanach, ale ona jest wczesna już przekwitła, teraz kwiaty wyglądają nieciekawie.
Mówiłam ,że znasz na 100% wrotycza, pewno i u Ciebie w okolicy tego chwastu jest pod dostatkiem.
maakita ja też do tej pory u siebie nie miałam posadzonego krwawnika, dostałam go rok temu od koleżaki, posadziłam z boku i naprawdę spodobał mi się , teraz posadziłam w widocznym miejscu ,tymbardziej ,że ma bardzo trwałe kwiaty. aha mam jeszcze jednego krwawnika, właśnie od Ani -Raczka, ale na jego kwiaty muszę jeszcze poczekać

, zapomniałam jaki ma kolor.
uchwyciłam w biegu

pysznogłówka

margaretki

przymiotno

floks
