Rododendrony i zima
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 lip 2009, o 16:25
- Lokalizacja: Wrocław
Rododendrony i zima
Co zrobić z rododendronami na zimę ? Jak je zabezpieczać ? Pozdrawiam
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 895
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
okryć zimowa agrowłókniną (białą) lub jeśli rośliny są niewielkie to gałązkami iglaków, słomą, korzenie warto okryć kopczykiem z kory lub trocin
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek
raczej jednoznacznej odpowiedzi nie ma
W naturze rh mają naturalny system ochronny - ogromne ilości jesiennej okrywy/ściółki i zwijanie się liści w rurki żeby stracić jak najmniej wody
A w naszych ogrodach..wszystko zależy od rejonu w którym rosną rh, od stanowiska jakie dla nich wybrałeś, jak będą do zimy przygotowanę (czy są zdrowe i zakończyły wegetację/zdrewniałe łodygi), czy masz odmiany odporne na niskie temp. no i od matki natury.
Ja niczym nie okrywam, ale grubo ściółkiuję głównie igliwiem, jak maluchy to prawie zasypuję. Z moich obserwacji zdrowy krzew spokojnie przetrzymuje b. niskie temperatury w czasie tzw miesięcy zimowych, największe problemy to przedwiośnie i wczesna wiosna kiedy występują ogromne różnice temperatur. jak zaczyna być ciepło krzew zaczyna wegetację a tu nagle skok do -10C, rh i to przetrzymają ale pod warunkiem że minusowe temperatury nie będą się długo utrzymywać, niestety trzeba pilnować prognozy pogody, przed takimi skokami ja porządnie podlewam rh i dorzucam igliwia, chyba że jest śnieg, wtedy cały okoliczny śnieg ląduje pod i na krzewach
To tak w dużym skrócie, o lodowatym wietrze i ostrym zimowym słońcu nie piszę, bo to jest związane z wyborem stanowiska
W naturze rh mają naturalny system ochronny - ogromne ilości jesiennej okrywy/ściółki i zwijanie się liści w rurki żeby stracić jak najmniej wody
A w naszych ogrodach..wszystko zależy od rejonu w którym rosną rh, od stanowiska jakie dla nich wybrałeś, jak będą do zimy przygotowanę (czy są zdrowe i zakończyły wegetację/zdrewniałe łodygi), czy masz odmiany odporne na niskie temp. no i od matki natury.
Ja niczym nie okrywam, ale grubo ściółkiuję głównie igliwiem, jak maluchy to prawie zasypuję. Z moich obserwacji zdrowy krzew spokojnie przetrzymuje b. niskie temperatury w czasie tzw miesięcy zimowych, największe problemy to przedwiośnie i wczesna wiosna kiedy występują ogromne różnice temperatur. jak zaczyna być ciepło krzew zaczyna wegetację a tu nagle skok do -10C, rh i to przetrzymają ale pod warunkiem że minusowe temperatury nie będą się długo utrzymywać, niestety trzeba pilnować prognozy pogody, przed takimi skokami ja porządnie podlewam rh i dorzucam igliwia, chyba że jest śnieg, wtedy cały okoliczny śnieg ląduje pod i na krzewach
To tak w dużym skrócie, o lodowatym wietrze i ostrym zimowym słońcu nie piszę, bo to jest związane z wyborem stanowiska
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Na terenach gdzie suma opadów nie jest zbyt duża jesienią warto w tym okresie częściej krzewy podlewać to im pomaga przetrwać zimowy okres, oczywiście ściółkowanie sprzyja zatrzymaniu w glebie większej wilgotności więc ściółkowanie na pierwszym miejscu, a przy braku ściółki podlewanie obfite do mrozów.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 895
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
zabezpieczać przynajmniej pierwsze 2,3 lata po posadzeniu oraz w każdą bardziej srogą zimę
starsze okazy całkiem nieźle sobie radzą z zimą (aczkolwiek na podkarpaciu bym z nim uważała)
starsze okazy całkiem nieźle sobie radzą z zimą (aczkolwiek na podkarpaciu bym z nim uważała)
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek