Ogród za borem - Danio
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Sympatia wyjechała na obóz harcerski, a tam nie ma gg
Minismoku ja mimo wszystko nie potrafię się gniewać na moje psisko
U mnie też lilie wysoko, ale przysięgam pan chodzi swobodnie po tym świecie
zresztą w tym roku wszystko buja niezwykle.
Haniu wśród lilii są odmiany bardzo charakterystyczne rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, ale niestety większość to dla mnie czarna magia.
Nie wiem dlaczego lilia św. Józefa bardzo marnie rośnie mi w tym roku?
Ewuniu liczę na to, że powojnik przeżyje, bo w powietrzu jest dużo wilgoci, a to sprzyja ukorzenianiu.
Mag Charls Austin jest od dawna na mojej liście chciejstw
Porównałam fotki i chyba mam odmianę Pink Tiger, ale niestety nie pamiętam, czy pachnie
Madziu nie mam pojęcia jak nazywa się moja róża, ale na pewno nie jest to Maizner. Mimo to mam nadal bardzo dobrą opinię o Flashu
Dziś kilka portretów roślin
Gożdziki

Szarotka alpejska

Wiesiołek

Dzwonek ogrodowy, wysiał się sam

Nie wiem co?

Widoczek ogólny

I trochę dzikiej przyrody



Minismoku ja mimo wszystko nie potrafię się gniewać na moje psisko

U mnie też lilie wysoko, ale przysięgam pan chodzi swobodnie po tym świecie

Haniu wśród lilii są odmiany bardzo charakterystyczne rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, ale niestety większość to dla mnie czarna magia.
Nie wiem dlaczego lilia św. Józefa bardzo marnie rośnie mi w tym roku?
Ewuniu liczę na to, że powojnik przeżyje, bo w powietrzu jest dużo wilgoci, a to sprzyja ukorzenianiu.
Mag Charls Austin jest od dawna na mojej liście chciejstw

Porównałam fotki i chyba mam odmianę Pink Tiger, ale niestety nie pamiętam, czy pachnie

Madziu nie mam pojęcia jak nazywa się moja róża, ale na pewno nie jest to Maizner. Mimo to mam nadal bardzo dobrą opinię o Flashu
Dziś kilka portretów roślin
Gożdziki

Szarotka alpejska

Wiesiołek

Dzwonek ogrodowy, wysiał się sam

Nie wiem co?

Widoczek ogólny

I trochę dzikiej przyrody


Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Danieczko
u mnie tez dżungla
a w ubiegłym sezonie nawet krwawniki omijałam kosiarką
.........dobrze ze pan w zdrowiu stapa po ziemi..niech mu lekką bedzie
i muszę zidentyfikować tego pana Flesha.......wszedzie go pełno
sadzi we wszystkich wątkach
a tymczasem zajrzałam do Centrum O w Nowym śaczu i
.........róza pienna Arthur Bell z 1 wymeczonym kwiatem i neonowym certyfikatem 65 zł!
......hortensje podpedzone na otwarty kwiat małe 45zł duze 130zł........a swierk srebrny 150cm 300 zł!..........kupiłam zdechła zapomnianą sasankę
i z pewnoscia tam wiecej nie zajrzę 8)
cmokasy miedzy burza a duzą burzą






i muszę zidentyfikować tego pana Flesha.......wszedzie go pełno






cmokasy miedzy burza a duzą burzą
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Dorotko dawno u Ciebie nie byłam,a tu niespodzianka wszystko pięknie kwitnie,a jak tam bakłażan zapomniany.Mam nadzieję,ze rośnie i będziesz mogła pokazać fotki.Bardzo kolorowy ten Twój ogród.
Rozmawiacie o liliach,otóż u mnie lilie zanikły 2 lata nie wychodziły z ziemi,w zeszłym roku wyszły marne na 20 cm bez kwitnienia za to w tym roku nie do wiary jakie piękne i jaka ilość.Zdrowe,śliczne,mocne.Tak to bywa z liliami raz są drugi raz ich nie ma.Cebule mam z ziemi od 4 lat.
Rozmawiacie o liliach,otóż u mnie lilie zanikły 2 lata nie wychodziły z ziemi,w zeszłym roku wyszły marne na 20 cm bez kwitnienia za to w tym roku nie do wiary jakie piękne i jaka ilość.Zdrowe,śliczne,mocne.Tak to bywa z liliami raz są drugi raz ich nie ma.Cebule mam z ziemi od 4 lat.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witajcie po przerwie - brak czasu, niestety dla ogrodu również. Przy życiu trzyma mnie coraz bliższy urlop.
Babi ja nie wycięłam kwiatostanu w pustynniku
mam nadzieję, że nie zmarnowałam. Mam jeszcze 3 inne, ale w tylko ten jeden zakwitnął.
Mag właśnie te widoczki mnie zachęciły do zakupu działki. Niestety powoli, powoli zbliża się cywilizacja.
Madziu ja też mam o tych sprzedawcach dobrą opinię i jeśli będą mieli ciekawą ofertę, chętnie u nich będę kupować.
Haniu nowo posadzone lilie rosną i kwitną całkiem dobrze. Św Józef wypuścił cienki pęd i tylko 2 pąki. Na domiar złego moja "piesa" złamała go kilka dni temu. Mam jednak na oku dorodną kępę tych lilii na znajomej wsi i w sierpniu spróbuję posępić.
[/b]Smoku straszni zdziercy u Ciebie. Przy takich powierzchniach do obsadzania musimy szukać okazji. Ja w tym roku kupiłam trochę malutkich sadzonek hortensji po 2 zł, porozsadzałam w doniczki i w czasie urlopu planuję stworzyć hortensjową aleję.
Zarastam nadal, nie wiesz gdzie kupuje się maczety?
Grażynko specjalnie dla Ciebie bakłażan z pąkiem kwiatowym, zaczął ładnie rosnąć dopiero niedawno, jak zrobiło się naprawdę ciepło

Lilie prześliczne, warto było czekać. Czasem rośliny robią nam takie niespodzianki. Są zupełnie jak ludzie, mają swoje kaprysy.
Agnes szepnij tylko słówko, goździki dzielą się bardzo łatwo
Dziś będzie w różanym nastroju. Bardzo się cieszę, bo to pierwszy rok, kiedy róże mi kwitną - do tej pory tylko chorowały. Już miałam zrezygnować z ich uprawy, ale dużo skorzystałam z porad forumków



Casanova na różnych etapach rozwoju

Niby Maizner

NN chyba coś z okrywowych, bo niska i drobne listki

Powojnik Piilu
Jutro będą lelijki
Pozdrawiam Dorota
Babi ja nie wycięłam kwiatostanu w pustynniku

Mag właśnie te widoczki mnie zachęciły do zakupu działki. Niestety powoli, powoli zbliża się cywilizacja.
Madziu ja też mam o tych sprzedawcach dobrą opinię i jeśli będą mieli ciekawą ofertę, chętnie u nich będę kupować.
Haniu nowo posadzone lilie rosną i kwitną całkiem dobrze. Św Józef wypuścił cienki pęd i tylko 2 pąki. Na domiar złego moja "piesa" złamała go kilka dni temu. Mam jednak na oku dorodną kępę tych lilii na znajomej wsi i w sierpniu spróbuję posępić.
[/b]Smoku straszni zdziercy u Ciebie. Przy takich powierzchniach do obsadzania musimy szukać okazji. Ja w tym roku kupiłam trochę malutkich sadzonek hortensji po 2 zł, porozsadzałam w doniczki i w czasie urlopu planuję stworzyć hortensjową aleję.
Zarastam nadal, nie wiesz gdzie kupuje się maczety?
Grażynko specjalnie dla Ciebie bakłażan z pąkiem kwiatowym, zaczął ładnie rosnąć dopiero niedawno, jak zrobiło się naprawdę ciepło

Lilie prześliczne, warto było czekać. Czasem rośliny robią nam takie niespodzianki. Są zupełnie jak ludzie, mają swoje kaprysy.
Agnes szepnij tylko słówko, goździki dzielą się bardzo łatwo

Dziś będzie w różanym nastroju. Bardzo się cieszę, bo to pierwszy rok, kiedy róże mi kwitną - do tej pory tylko chorowały. Już miałam zrezygnować z ich uprawy, ale dużo skorzystałam z porad forumków



Casanova na różnych etapach rozwoju

Niby Maizner

NN chyba coś z okrywowych, bo niska i drobne listki

Powojnik Piilu
Jutro będą lelijki

Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Haniu kupiłam rozsadę bakłażana, bo byłam nastawiona na gorące lato. Brat mówił, że w gruncie nie ma szans, ale ja jestem uparta. Zobaczymy, czy mi się uda?
Mag moja okrywowa też na razie zdrowiutka, ajnie, że tak długo kwitnie. Mam rabatę liliowo - różaną, założoną jesienią. Na razie dominują lilie, bo różyczki jeszcze młode, ale widzę, że dobrze znoszą swoje towarzystwo.
Grażynko bardzo lubię warzywne nowinki i w warzywniku i na talerzu
Cukinię i patisona uprawiam co roku, mam jeszcze inne cuda, ale pokażę, jak zaczną plonować i jak wokół zapanuje mniej buszowaty klimat
Teraz obiecane lelijki








Mag moja okrywowa też na razie zdrowiutka, ajnie, że tak długo kwitnie. Mam rabatę liliowo - różaną, założoną jesienią. Na razie dominują lilie, bo różyczki jeszcze młode, ale widzę, że dobrze znoszą swoje towarzystwo.
Grażynko bardzo lubię warzywne nowinki i w warzywniku i na talerzu


Teraz obiecane lelijki








Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2