Ale cmokać w zachwycie - TRZEBA ! :P
Dookoła domu - raistand - 2009
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Gieniu - Z liliowcami to tak jest, że w pierwszym roku, dwóch to trzeba codziennie sprawdzać co zakwita, żeby nie przeoczyć 
Haniu - mam nadzieję, że cmokać to będzie można w przyszłym roku jak krzaczki trochę urosną do góry. Na razie to kwiaty szorowały niemal po ziemi. Za to Mary Rose dostała jakiegoś kopa i po pierwszym kwitnieniu wypuszcza nowe długie pędy pełne pąków.
I jeszcze okrywowa Amber Cover

Bardzo przyjemna różyczka o cudnym kolorze. Jeszcze nie skończyła kwitnąć a już pojawiają się kolejne pędy kwiatowe, Sadzona wiosną.
I jeszcze Red Eden Rose

róża parkowa...
Chyba za kilka lat...
Ale trzeba napisać jedno. W tym samym czasie zaczynały kwitnąć Red Leonardo i Red Eden. Leonardowi spleśniały płatki. RE mimo, że woda stała w kwiecie nic sobie z pogody nie robił.
I jeszcze jedno. Jeśli komuś zależy na trwałości kwiatów niech się zainteresuje "wyrobami" Meillanda.

Haniu - mam nadzieję, że cmokać to będzie można w przyszłym roku jak krzaczki trochę urosną do góry. Na razie to kwiaty szorowały niemal po ziemi. Za to Mary Rose dostała jakiegoś kopa i po pierwszym kwitnieniu wypuszcza nowe długie pędy pełne pąków.

I jeszcze okrywowa Amber Cover



Bardzo przyjemna różyczka o cudnym kolorze. Jeszcze nie skończyła kwitnąć a już pojawiają się kolejne pędy kwiatowe, Sadzona wiosną.
I jeszcze Red Eden Rose

róża parkowa...

Chyba za kilka lat...
Ale trzeba napisać jedno. W tym samym czasie zaczynały kwitnąć Red Leonardo i Red Eden. Leonardowi spleśniały płatki. RE mimo, że woda stała w kwiecie nic sobie z pogody nie robił.
I jeszcze jedno. Jeśli komuś zależy na trwałości kwiatów niech się zainteresuje "wyrobami" Meillanda.
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Ta też dużo pączków nie ma. Trzy albo cztery. Pozostałe Meillandy mają po kilkanaście. Za to od kiedy zaczęła kwitnąć to przestała rosnąć.Tess pisze:Andrzej
piękna jestmoja jedna ma pączusie to ta z zeszłego roku, co była z litości wsadzona po zimie do donicy byle jak...szkoda mi było wyrzucić..
a ta kupiona na wiosnę puściła się wzwyż...ale zero pączków.


a tu Mildret Mitchelll

którego wkleiłem w innym wątku a tu powtarzam, żeby nie uciekł.
Andrzeju liliowacami jeszcze się nei zaraziłam... ale pełna podziwu jestem dla Twoich i dla ilości jakie masz
Za to pozachwycałam się różami ...
Masz ciekawe odmiany... za każdym razem czymśmnie zaskakujesz

Za to pozachwycałam się różami ...
Masz ciekawe odmiany... za każdym razem czymśmnie zaskakujesz

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Liliowce są miłe 
Z róż to chyba już wszystko... Dzisiaj ogladałem rabatke pod balkonem. Coś mi nie wyszła. Bonita pomylona, Fisherman jakiś dziwny, Helena marnieje, Grahama sam przesadziłem do donicy miesiąc temu. Muszę to przemyśleć.
Za to druga Sandra ma się dobrze. W końcu pogoda pozwoliła otworzyć kwiaty jak należy.
A poniżej pienna Pride Myślałem wiosną, że nic z niej nie będzie bo pąki ruszyły i zaschły ale jakos dała rade i kwitnie


Z róż to chyba już wszystko... Dzisiaj ogladałem rabatke pod balkonem. Coś mi nie wyszła. Bonita pomylona, Fisherman jakiś dziwny, Helena marnieje, Grahama sam przesadziłem do donicy miesiąc temu. Muszę to przemyśleć.

Za to druga Sandra ma się dobrze. W końcu pogoda pozwoliła otworzyć kwiaty jak należy.


A poniżej pienna Pride Myślałem wiosną, że nic z niej nie będzie bo pąki ruszyły i zaschły ale jakos dała rade i kwitnie



- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Liliowców w zasadzie nie dokarmiam. Pisze w zasadzie bo w ub. latach podsypywałem im osmocote, w tym roku jakoś... nie miałem kiedy i tak wyszło, że nic nie dostały. One nie potrzebują nawożenia. Oczywiście nie zaszkodzi im ale nie są jakoś szczególnie wrażliwe na brak opieki.
A teraz...
Twist z grupy Courtyard Poulsena.
Może to nie zawód tylko, że oczekiwałem że przez długi czas różyczki te będą wyglądały tak:
a one bardzo szybko otwierają się i robią zupełnie płaskie:

A teraz...
Twist z grupy Courtyard Poulsena.
Może to nie zawód tylko, że oczekiwałem że przez długi czas różyczki te będą wyglądały tak:

a one bardzo szybko otwierają się i robią zupełnie płaskie:


Bogu dziękuję, ze nie dopadła mnei choroba liliowców
a tym pstrokatym różom ciągle się przyglądam
natomiast bardzo zaskoczyla mnie amber cower... oglądam ją już kolejny raz i ciągle mnie zadziwia...

a tym pstrokatym różom ciągle się przyglądam
natomiast bardzo zaskoczyla mnie amber cower... oglądam ją już kolejny raz i ciągle mnie zadziwia...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk