Aneczeleczka, właściwie sama sobie odpowiedziałaś na własne pytanie

Jeśli oberżniesz roślinie korzenie, wszystko jedno kiedy, wiosną, latem, czy jesienią, to szanse na jej przyjęcie się w nowym miejscu masz niewielkie. Bo jak niby miałaby ta roślina pobierać wodę, jeśli wycięłaś jej niemal wszystkie korzenie? Proponuję więc, żebyś zrobiła sobie sadzonki z obu pnączy, na forum możesz znaleźć sporo postów na temat ukorzeniania winobluszczu i bluszczu zimozielonego, ukorzeniają się łatwo i masz tyle sadzonek, ile chcesz

Przemyśl jednak jeszcze raz sprawę miejsca docelowego, jeśli ma to być siatka, to trójklapowy czy pięciopalczasty (albo odwrotnie, trójpalczasty i pięcioklapowy, zawsze mi się myli :P) będzie rósł ładnie i dość szybkio, ale hedera helix musi przez parę lat przyzwyczajać się do nowego miejsca zanim ruszy, a i tak może mieć problemy z wiatrem i suszą. Może na tę siatkę daj jakieś inne pnącze?