Andrzeju Aż mi zabrakło słów...
Lilu Ja zaczęłam "na próbę " od jednej małej Daturki...teraz mam trzy i nie jestem pewna czy to koniec

Ponieważ największa też spadała przy silniejszym wietrze z tarasu, więc od ubiegłego roku mąż wstawia ją ( a niełatwe to zadanie ) w wykapaną pod sosną dziurę. To dobra metoda. Jej wielkie kielichy i tak widać z tarasu, a pachnie w całym ogrodzie !
Inko Tak , jak sądziłam - pomyliłaś sosny ! Ta , o której mówisz to pospolita sosna , jedna z 7-u zastanych przez nas na działce " samosiejek. Pisałam o tych sosnach na str. 1 ( Nie czytałaś ...)
W ogrodzie mam kilka odmian sosen: 6 szt. wielkich dziś sosen " polnych"(jedną musieliśmy wyciąć)
15szt.kosodrzewiny"pumilio"
2 szt. - II- " mops" (ja mówię na nie "klops")
1 szt. sosna czarna
1 szt. sosna himalajska
1 szt. sosna drobnokwiatowa
Poniżej zdjęcia mojego sosnowego inwentarza i pełne nazwy gatunków i odmian :
Sosny- samosiejki(sosny polne )pierwsze zdj. sprzed 8 lat.Dziś rośnie pod niektórymi Hedera helix-Bluszcz zadarniający.
Sosna himalajska (Pinus wallichiana syn.Pinus griffithii)
Sosna górska kosodrzewina/kosówka , odm. pumilio( Pinus mugo pumilio)
Sosna górska kosodrzewina odm. mops ( Pinus mugo "Mops")
Sosna czarna (Pinus nigra-nigra, forma o pokroju kulistym )
Sosna drobnokwiatow sina ( Pinus parviflora glauca)-ostatni nabytek.
Jeśli chodzi o zadarnianie Hederą , to nie stanowi ono pod sosnami problemu. U mnie bluszcz rośnie pod drzewem i na drzewie
Inko, pytałaś jeszcze Margaretkę , a właściwie "Złocienia krzaczastego" . Kupuję te rośliny od kilku lat , mimo ,że są jednoroczne. Bardzo je lubię , a poza tym kwitną nieprzerwanie przez całe lato aż do przymrozków! Nie udało mi się żadnej przechować do kolejnego sezonu.Należy je średnio obficie podlewać , nawozić nawozem z dużym % potasu i...najważniejsze : regularnie usuwać przekwitłe , lekko zasuszone kwiaty ! Jeśli chcesz możesz przyciąć cały krzew, a po jakimś czasie " odbije" i jeszcze się nim nacieszysz, lepiej jednak robić to systematycznie , wtedy w zasadzie nie ma przerwy w kwitnieniu.
