Storczyki patrysi
-
bogumila
- 1000p

- Posty: 1289
- Od: 17 cze 2008, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Patrysiu dendrobia niesamowite oczy z orbit mi wyszły jak je zobaczyłam
.
Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Moje linki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
cieszę siępatrysia pisze:Dusiu dziękuję :P twoja kolekcja też mnie zachwyca :P
jak przestaniesz zaglądać to nie zobaczysz mojego nowego domownikaLimona pisze:Patrysiu, tempo Twoich zakupów oszałamiające, storczyki też oszałamiające a ja chyba muszę przestać do Ciebie zaglądać bo lista bardzo mi się wydłuża a z miejscem na nowości krucho
ale fotki już jutro jak wrócę z gór :P
Patrysia
:P na poczatek radosna nowinka :P
dzięki Jolusi zagościło u mnie takie oto cudo :P
za co serdecznie dziękuję

a druga nowinka smutna
to taka, że mój nowo nabyty limonkowy storczyk
pewnie ma ostatnie w swoim storczykowym żywotku kwitnienie
bo właśnie w ciągu dwóch ostatnich dni stracił wszystkie liście
po kolei odpadały, jakby nigdy nie rosły w miejscu gdzie powinny

z jednej strony się cieszę a z drugiej smucę
dzięki Jolusi zagościło u mnie takie oto cudo :P
za co serdecznie dziękuję

a druga nowinka smutna
pewnie ma ostatnie w swoim storczykowym żywotku kwitnienie
bo właśnie w ciągu dwóch ostatnich dni stracił wszystkie liście
po kolei odpadały, jakby nigdy nie rosły w miejscu gdzie powinny

z jednej strony się cieszę a z drugiej smucę
Patrysia
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
MM jest bosssski
ile kwiatuchów, cudo
Przykro mi z powodu limonka, jakieś choróbsko lub robale musiały go zaatakować, ale żeby aż odpadły liście
Przykro mi z powodu limonka, jakieś choróbsko lub robale musiały go zaatakować, ale żeby aż odpadły liście
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Mini Mark jest przepiękny, już od dawna widnieje na mojej liście chciejstw.
Limonka szkoda, ale może jeszcze coś poradzimy? Czy ma ładne korzenie? Wrzuć fotki, zobaczymy co i jak.
Limonka szkoda, ale może jeszcze coś poradzimy? Czy ma ładne korzenie? Wrzuć fotki, zobaczymy co i jak.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Limonek miał kiepskie korzonki
a ja zmylona jego ładnym wyglądem na poczatek nie zajrzałam do niego po zakupie i teraz tego efekt.
Kilka dni temu wysadziłam go z doniczki i przejrzałam korzonki, kilka tylko było lekko przygnitych a co do robactwa to nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Kiepskie korzonki usunęłam ranki zasypałam cynamonem i po przeschnięciu wsadziłam do nowego podłoża
a ja zmylona jego ładnym wyglądem na poczatek nie zajrzałam do niego po zakupie i teraz tego efekt.
Kilka dni temu wysadziłam go z doniczki i przejrzałam korzonki, kilka tylko było lekko przygnitych a co do robactwa to nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Kiepskie korzonki usunęłam ranki zasypałam cynamonem i po przeschnięciu wsadziłam do nowego podłoża
Patrysia
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Mini Mark piękny - po cichu zazdroszcze. Szkoda Twojego limonka.

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Aniu walcz o Limonka, może on się przesilił tak obfitym kwitnieniem, przy słabszym systemie korzeniowym. Ja swojego Cytrynka gdy straciłam to on już nie miał nic, ani korzeni, ani liści - była zima, nie kąpałam tylko podlewałam z lenistwa
i przegapiłam moment, kiedy pewnie wołał o ratunek. Ale o inne walczyłam i widzę, że cierpliwość się opłacała. 
Spryskałabym Asahi, obłożyłabym Spagnum u nasady, dbając by było lekko wilgotne i uzbroiłabym się w cierpliwość i dodawanie mu sił wiarą w jego wyzdrowienie.
Spryskałabym Asahi, obłożyłabym Spagnum u nasady, dbając by było lekko wilgotne i uzbroiłabym się w cierpliwość i dodawanie mu sił wiarą w jego wyzdrowienie.





