Bogusiu - u Ciebie też są piękności.
Czekam na następne okazy.
Anitko - właśnie czekam na następne.
Gabi - ja zamawiałam dwa lata temu i wszystkie mi się zgadzają.
Może jeszcze nie wykształciły prawidłowo kwiatów, bo są za młode?
Janku - trochę jeszcze będzie.
To dopiero początek. :P
Dzisiaj zakwitły następne dwa liliowce.
Pierwszy to starsza odmiana, ale niezawodna.
To
Bonanza, należy do tych wyższych - u mnie.
Drugi to cukiereczek na skalniaki.
Maluszek nazywa się
Pink Puff, słodki róż rozweselający każdą rabatkę kwiatową.
No i żeby nie było, że tylko liliowce to chociaż dwie lilie dla relaksu.
A że upał nie do zniesienia i duchota, to trochę wody dla ochłody.
