pozdrawiam Ewa

Dziękuję za szybką odpowiedź.kozula pisze:Jest to choroba która występuje na chryzantemach od niedawna . Nie wiem dokładnie czy to mączniak rzekomy , czy coś w rodzaju zarazy ziemniaczanej . Zwalcza się tymi samymi środkami co mączniaka i zarazę , zostawiając Amistar na później , kiedy będzie chłodniej i minie ryzyko poparzenia niektórych odmian .
Udanych chryzantem , kozula .
Jesteś pewny, że granulki nawozu nie padły na liście? Charakterystyczne jest to, jak piszesz: "zamieranie pędów bocznych wyrastających z uszkodzonego liścia".robert45 pisze:Dostały wczoraj ok.6kg saletry amonowej posypowo na 200 m2.Rośliny przelane ,podłoże b.mokre.
Po rozsypaniu nawozu płytko przejechane radełkiem.
Pierwsze uszkodzone rośliny zauważyłem wieczorem podczas oprysku (Dithane +Pirimor).
Tydzień wcześniej oprysk Topsin M.