Świetna ta opowieść...takie urozmaicenie masz....a ten ogonek ma inny kolor i jest krótszy ale chyba się to zmieni? co?
Ta róża bardzo efektowna.....aż złożyłam teraz dłoń w pięść,żeby zobaczyć jaka duża...hihihih....
Witaj Ewelino
Bardzo zazdroszczę Ci takich świetnych jaszczurek! To dopiero byłaby radocha gdyby u nas się taka para pojawiła. Póki co "zadowalam się" ślimakami - nie tępię ich nawet - bo dziewczyny mają uciechę.
Serdecznie pozdrawiam!
PS. Wyslalam Ci emaila na priva i nie jestem pewna czy doszedł?...
Ewelino, dziękuję za ciekawą opowiastkę "z życia państwa jaszczurów". Widać, że mają się świetnie u Ciebie i przyzwyczajają się do obecności człowieka. Ciekawa jestem jaszczurzej rodzinki
Miłego niedzielnego popołudnia
ORLIKI już przekwitły, nasionka dojrzały lub dojrzewają , dlatego jeszcze raz pokażę te sympatyczne kwiatki we wszystkich posiadanych przeze mnie wielkościach, barwach i kształtach.Jedynie rzadki orlik żółty zastrajkował i po zimie nie wylazł wcale z ziemi Szkoda, cieszyłam się nim tylko przez jeden sezon i nie dochowałam się "potomstwa".Dodam, że nasionkami kwiatków z zamieszczonych zdjęć chętnie obdaruję zainteresowanych , jak również przyjmę nasionka odmian , jakich nie mam.Proszę o kontakt na pw. Popatrzcie więc:
Mam takie:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Teraz życzę wytrwałym "dobrej nocy i orlikowych snów"
Ale masz piękną kolekcję orlików
U mnie też były jaszczurki, ale niestety udawało mi się je zobaczyć tylko w zębach mojej kocicy. Wypłoszyła wszystkie Za to kretów i nornic też jakby mniej
Wierzbę mam starą , bardzo dużą (ponad 10m) więc hortensja będzie miała się po czym piąć.
Seks w wielkim ogrodzie niesamowity .Moje jaszczureczki wiejskie skromnoty - płochliwe, nigdy nie udało mi się ich sfotografować.
Kolekcja orlików śliczna
Pozdrowienia Kaśka