Woda z basenu

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Awatar użytkownika
mongas
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 4 cze 2007, o 22:42
Lokalizacja: Wroclaw

Woda z basenu

Post »

Witam wszystkich!
Czy ktoś z Was ma w ogrodzie basen, a nie ma kanalizacji, do której można odprowadzić wodę?
Noszę się z zamiarem zakupu rozkładanego basenu, sporego, mieszczącego ok. 7 000 litrów wody (okrągły, średnica ok. 360 cm, głębokośc ok. 80 cm). Nie chcę jednak podjąć decyzji o zakupie dopóki nie dowiem się czy po zakończeniu sezonu będę mogła wylać wodę na trawnik nie robiąc krzywdy roślinom.
Chodzi o to, że woda w basenie jest traktowana rozmitymi chemikaliami: chlor, tajemnicze substancje do klaryfikacji wody, obniżacze pH, środki usuwające glony... Wiem to na razie tylko z teorii, bo obejrzałam półki w dziale "baseny" w hipermarkecie. A może te wszystkie chemikalia nie są tak naprawdę potrzebne? Będę wdzięczna za podzielenie się basenowymi doświadczeniami. Na ile kłopotliwe jest posiadanie tego letniego luksusu? Co z trwałością i naprawami?
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22017
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Od conajmniej 13 lat każdego roku stał u mnie basenik potem basen w ogrodzie.
W tym roku po raz pierwszy już nie stoi i już nie będzie stał o ile będę miała coś do powiedzenia w tej sprawie.
Ponieważ początkowo służył wyłącznie dziecku a póżniej i nam (taki o średnicy cos ponad 3m,nie pamietam w tej chwili)
woda nie była traktowana chemią tylko wymieniana bardzo często .
Zaginaliśmy ściankę basenu lub wyciągaliśmy korek i woda ściekała w ogród.
Woda ta krzywdy nikomu i niczemu nie robiła ale...
sam basen niszczył mój trawnik,który nigdy nie mógł dojść do formy,nigdy... nawet teraz nie jest w niektórych miejscach w najlepszej kondycji.
Skutecznie wygniła trawa pod nim a jego coroczne rozstawianie uniemożliwiło rozrost trawy.
Zastanów się poważnie nad takim meblem w ogrodzie chyba,że masz go tak duży,że wieczna plama piasku gdzieś z dala od domu i kącika wypoczynkowego nie będzie nikogo razić.
Weż to jednak pod uwagę ,to ja tyle o ...basenie w ogrodzie...pozdrawiam. :D
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2316
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

Też mam taki basen i tak do końca nie wiem czy to taki fajny pomysł :roll:
Basen stoi w części jeszcze nie zagospodarowanej ,w miejscu przeznaczonym na wiatę garażowa więc jakoś pogodziłam się z brakiem trawy na tym obszarze.
Nie traktuję wody basenowej żadną chemią tylko dosyć często ją wymieniam a zużytą wodą za pomocą pompy podlewam trawnik.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

mongas, czy jesteś pewien/pewna (?), że chcesz się relaksować w takiej chemicznej cieczy? Jeśli dodasz do wody wszystko to o czym piszesz to raczej ta woda nie będzie się nadawała ani dla Ciebie ani dla roślin :(
Jak już to lepiej i bezpieczniej (dla użytkowników) będzie częściej podmieniać wodę niż dodawać do niej jakieś uzdatniacze. I tak w sezonie będzie trzeba podmienić wodę bo same uzdatniacze nie wystarczą.

Tak KaRo taka wygniła trawa nie wygląda potem ciekawie :( ale często ludzie mają duże tarasy na których mogą sobie rozłożyć basen... ja niestety nie mam takiego tarasu, ale może to i dobrze bo jednak jak już mam się gdzieś taplać to wolę by to było naturalne rozlewisko a najlepiej morze :D
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

W naszym ogrodzie tuż za tarasem ,także rozstawiamy duży 20 ton wody basen. Ma to swoje plusy -możliwość naprawdę dużej frajdy w upalne dni - z tymi uzdatniaczami nie jest takźle ,ani dla ludzi,ani dla roślin - wodę wymieniami 2x w sezonie ( trochę to trzepie po kieszeni ) ale roślinki znoszą podlewanie wodą z basenu doskonale . Natomiast samo rozkładanie takiego basenu zajmuje pół dnia , jest to żmudne i mało przyjemne zajęcie, czyszczenie basenu także , widok ogrodu zasłania mi niezbyt piękna biała konstrukcja basenu , a jesienią po basenie zostaje nieładny krąg bez trawy. i wiosną trawa odrasta-posiana na nowo ,z roku na rok coraz gorzej , ale mimo to ,co roku męczę mojego M o rozłożenie basenu , bo możliwość ochłodzenia i zabawy w wodzie wynagradza wszystkie te minusy -a jak udane są wieczory towarzyskie :wink: ?Jeśli masz miesce ,to nawet warto pokusić się o częściowe wkopanie basenu w ziemię i pozostawieniego tam przez cały rok - znajomi zrobili to i podobno nieźle to zdaje egzamin .
Inka
Awatar użytkownika
mongas
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 4 cze 2007, o 22:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Jeśli chodzi częste wymienianie 7 000 litrów wody, to wydaje mi się to bardzo żmudnym zajęciem, nie mówiąc o tym, że woda z sieci długo będzie lodowata. Dlatego myłsałam o chemii. Myślę że dla ludzi nie jest to szkodliwe - inaczej nie byłoby w handlu. Można przypuszczać, że gdy kąpiemy się w miejskim basenie, również pławimy się w roztworze podobnych chemikaliów. Na ogół nic nikomu się nie dzieje... Rośliny mogą jedank reagować zupełnie inaczej (chyba?) Poczekam więc jeszcze na post od kogoś kto to stosuje. Inko, napisałas o tym co nieco. Czy możesz dokładniej opisać co stosowałaś i jak rosliny to zniosły?
Jeśłi chodzi o grunt pod basenem, niestety nie mam takiego fantastycznego tarasu. Myślę o usunięciu w tym miejscu murawy i wysypaniu go np. piaskiem. W czssie gdy basenu nie będzie, można tam "dla niepoznaki" urządzić kąt wypoczynkowy ze stolikiem, krzesełkami, albo jakimiś zabawkami ogrodowymi dzieci. Co o tym sądzicie?
Czy jakiś użytkownik basenu mógłby napisać o trwałości i naprawach tworzywa, z którego jest on zrobiony?
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Mongas już drugi sezon mam basen z oponą (też chyba o taki Ci chodzi), trochę większy niż ten który opisujesz.
Bezwzględna zaleta, jedyna możliwość prawdziwego ochłodzenia całego ciała po skwarnym dniu, nie mówiąc o samej przyjemności pluskania się.
Wady, chemię bezwzględnie trzeba stosować. Po kilku dniach od czasu wlania wody, ścianki basenu robią się śliskie, tworzy się coś nieprzyjemnego, chyba glony. Wtedy bezwzględnie trzeba dać chlor.
Ilość chloru jest na pewno mniejsza niż w basenach publicznych, czy Akwaparkach, a tam kąpiemy się wszyscy i nie marudzimy, że jest chlor.
Wodę z basenu można wylać na trawnik. Na warzywniak nie miałabym odwagi.
Pozostaje brzydki placyk zniszczonej trawy. Można to miejsce wyłożyć kostką, płytami czy czymkolwiek, a można też zostawić i się nie przejmować.
Ja obsadziłam cały placyk żywotnikami. Na razie są małe, ale jak podrosną spełnią dwie funkcje, zasłonią rażąco niebieski kolor basenu, i wygniecioną trawę, gdy basen się zwinie.
Ponadto stworzą osłonę w wietrzne dni, i zasłonią przed ciekawskimi oczami.
Nie wiem jak zareagowałaby rodzina gdybym teraz, szczególnie przy tych upałach, powiedziała, że nie rozstawiamy basenu, bo zniszczymy trawę.
Uznaliby mnie za szaloną, albo bardzo złośliwą. :evil:
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Odpisuję dopiero dzisaj,ale byłam przez 2 dni poza domem .Basenem zajmuje się mój M i on skołował środek do basenu , można go dostać na allegro ,( nazywa się -ALGAESTOP ) www.aquamar.cz - kosztuje wcale niedrogo - od czasu ,gdy zaczęliśmy go stosować ,poza tym lampę -UV i filtr -nie mamy problemu z glonami .Roślinki (ale tylko ozdobne) znoszą podlewanie wodą z basenu z tym środkiem doskonale . Tabletki chlorowe dodajemy także .
pozdrowienia
Inka
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22017
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

KaRo pisze:Od conajmniej 13 lat każdego roku stał u mnie basenik potem basen w ogrodzie.
W tym roku po raz pierwszy już nie stoi i już nie będzie stał o ile będę miała coś do powiedzenia w tej sprawie.

Informuję lojalnie,że...uległam mojej rodzinie :?
Basen został rozłożony ale ... :D nie w mojej części ogrodu.
Żadna z moich roślin ani trawnik nie ucierpią. :D
Tam gdzie teraz stoi wcale mi nie przeszkadza a wręcz przeciwnie,jestem zadowolona.

Teraz myślę jedynie nad zastosowaniem pewnej osłony ...
Po raz kolejny sprawdza się przysłowie "Nigdy nie mów nigdy!"

Dodam,że z powodu zmiany lokalizacji ,zakupiona została specjalna osłona na basen.
Jest to wykrojony z foli bąbelkowej okrąg o średnicy trochę większej niż basen.
Uchroni to wodę przed różnego rodzaju nieczystościami ,głownie liśćmi i robactwem-chrabąszczy jest u mnie straaaaaaasznie dużo. :)
Awatar użytkownika
mongas
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 4 cze 2007, o 22:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

Inko, dzięki za info o środkach chemicznych. Zaskoczyłas mnie całkowicie lampą UV - co za licho?
KaRo, wiem że są takie plandeki na baseny, ale ciekawa jestem czy woda się pod tym nie zaparza, tęchnie czy czegoś innego brzydkiego tam nie robi, co potem nieładnie pachnie.
Zyczę miłych kąpieli wszystkim, którzy mi odpowiedzieli. (Innym zresztą też.)
PS Dalej czekam z zutęsknieniem na info o trwałości i naprawach basenów.[/b]
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Osłona na basen ? Jak jest zamocowana ,nie spada przy wietrznej pogodzie , łatwo się zakłada(w ile osób) ? Kupiliśmy kiedyś w OBI taką brezentową czapeczkę nabasen ,ściągniętą gumką ,ale źle się zakłada ,lekki wicherek i już spada , napisz KaRo , jak się sprawdza i gdzie można to coś kupić?
pozdrawiam .
Inka
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Lampy UV to lampy przeznaczone do oczek wodnych -podłączone są do filtra i przepływająca przez nią woda jest poddawana działaniom promieni UV ,których celem ,jest niszczenie glonów -w oczuku wodnym nieźle się sprawdza ,więc wykorzystaliśmy ten"patent" w basenie :wink:
Miłego tapalnia
Inka
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22017
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Folia przylega gładką stroną idealnie do lustra wody ,nawet ją zassysa,mimo wiatru nie zmieniła swojego położenia .
Nie ma żadnego mocowania,po prostu leży na lustrze wody a jej brzeg ok.20-3o cm opiera się o dmuchaną ściankę baseniku.Leży tam od wczoraj -dziś brak pogody na kąpiele,wieje wiatr.
Bardzo łatwo się zakłada jednoosobowo.
Kupiłam w Praktikerze wczoraj.
Ma średnicę 360cm. jest niebieściutka.
Nie wiem jedynie jak woda będzie się zachowywać pod taka pokrywą,?
Nie umiem tego przewidzieć a mongas sugeruje,że może być nieciekawie. :?
Jednak wierzę,że "wietrzenie " wody przez nas będzie częste i nie będzie z nią problemu.
Awatar użytkownika
livia
200p
200p
Posty: 299
Od: 6 cze 2007, o 00:47
Lokalizacja: małopolska

Post »

u nas też zawsze był basen na ogródku, wcześniej mały rozporowy, a od tego roku stelażowy o srednicy ponad 3m. powiem tyle że chemię należy stosować inaczej woda zrobi się zielona. nasz stoi od 26maja i woda jest ok.przy stosowaniu środka na glony,jak jest upał trzeba zwiękrzyć dawkę. środek dodaję gdy działa filtr. dokupiliśmy też pokrywę- na owalu ma sznureczki którymi się ją przywiązuje do stelaża. a woda nie zatęchnie bo są na środku małe otworki na dopływ powietrza. jestem z niej zadowolona,bo nie wpadają liście,nie topią się żadne robaczki i woda się dobrze nagrzewa.
mam 150 metrowy ogródeczek i nie bardzo mi się podobał pomysł na taki basen,ale przecież "dzieci (i ich tatuś) muszą się gdzieś pluskać". w tej chwili myślę nad tym jak zagospodarować miejsce gdzie stoi. jest ok 20cm wkopany w ziemię,pod spodem piasek i chyba zrobię wokół niego taki drewniany , owalny podest,co myślicie :?: po złożeniu robiłoby to za coś a la piaskownica, a gdy basen byłby rozłożony to nie wnosiłoby się tak żdżbeł trawy i piasku
wioska
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 gru 2006, o 22:47

Post »

Witam
Z dużym zaciekawieniem czytam o waszych doświadczeniach, wszystkie. bardzo interesujące. Teraz Ja. Od niedawna mamy taki plastikowy basen. Średnica „oponki” - 366, wysokość – 90, wody w tym mieści się ponad 5200 litrów. Oczywiście niszczy trawę, oczywiście nieustający kłopot z robactwem, z glonami, z czystością wody itp., itd. i jeszcze ten niebieski kolor. Lecz czym są te drobiazgi kiedy w gorące dni (czasem także i wieczory – już bez dzieci) można zanurzyć się w wodzie z butelką piwa lub ……
Ale poważnie, oczywiście jest to pewien kłopot z tym „luksusem”.
• Z trawą nie mam problemu, ponieważ miejsca mam dużo i wybrałem stanowisko niezbyt widoczne, więc specjalnie nie szpeci. Też zastanawiam się nad podłożem, moje stanowisko podkopały krety i niestety basen stracił poziom. Może dobrym rozwiązaniem jest drewniany podest lub wkopanie w ziemię, ale chyba jednak powinien być ustawiony na betonowej wylewce może kostce lub płytach, ale wtedy bez drabinki będzie problem z wchodzeniem. Proszę o Wasze doświadczenia.
• Kupiłem także pokrowiec (też niebieski) mocowany na zaciągany sznurek, zatrzymuje wiele brudu i robactwa jest ok. Niestety, jeśli zbyt długo basen jest nakryty wzrasta temperatura wody i jak wiadomo pow. 20 stopni zaczyna się problem z glonami.
• Jeśli chodzi o filtrowanie wody to dołączony filtr zupełnie nie zdaje egzaminu, wymiana wody nawet częściowa przy tej pojemności jest zbyt kosztowna i kłopotliwa no i woda zimna. Myślę u jakimś innym filtrowaniu, może uda się zastosować coś z akwarium (oczywiście w większe skali), jeśli już coś wymyślę to napiszę i poproszę o uwagi.
• Chemia do oczyszczania wody jest konieczna. Przecież często wchodzimy do wody „z biegu”, a więc pot, kurz, itd., itd. Chemii mnóstwo w publicznych basenach i nie tylko, jestem przekonany, że nie zaszkodzi Nam i podlewanym roślinom.
Uff!!!! i to by było na tyle. :D
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”