Zuziu tak mi przykro, że wiatr połamał Twoją przepiękną różę, mam nadzieję, że zregeneruje się i znów będzie cieszyła swoimi przepięknymi kwiatami.
Widzę, że zakwitły Ci lilie Św Antoniego, u mnie też i bardzo się z tego cieszę, ponieważ to moje najulubieńsze z lilii

od wczoraj chodzę z żółtym nosem, bo wciąż się w nie wwąchuję- najpiękniejszy zapach świata( oprócz innych równie pięknych

) Zuziu, czy te fioletowe kuliste kwiatostany to tojeść

też to mam a nie mam pojęcia jak się nazywa
