Kasiu więc dobrze mi się wydawało, że to wina 'ciasnoty'. I mimo, że tak myślałam znowu wsadziłam je gęsto, bo szkoda było mi wyrzucać, a na podwójne doniczki nie mam miejsca... Muszę je obserwować i jak zauważę, że zaczynają schnąć listki to będę musiała rozsadzić je.
Begonka jest pojedyncza. Ona tak się rozrasta - sama z siebie. Bardzo szybko mi rośnie. Musiałam jej zrobić tymczasową konstrukcję do podparcia, bo strasznie dużo miejsca zajmowała na parapcie.Teraz zajmuje 1/3 tego co wcześniej.
Ilonko ta trzykrotka, o której piszesz to kapryśna bestia. Niby rośnie, ale bardzo pomału. Ma już kilka miesięcy i mniej niż 5 cm wysokości. Ostatnio wypuściła sporo młodych i mam malutką nadzieję, że wreszcie wystrzeli ze wzrostem.
Olu no tak kilka foteczek przy okazji. Bo ostatnio jedna forumka skarżyła się, że musi przebijać się przez cały wątek
Grażynko ta peperomka mnie niestety nie lubi. Mam ją od roku i niezbyt rośnie. Niedawno mnie zezłościła i z jej dwóch pędów powstało takie coś. Zmieniłam jej miejsce i czekam na reakcję.