
Tu będzie moje niebo... Cynthia cz.3
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Basieńko. Urocze zdjęcie Oskarka z kaczuchami.
Śliczne aksamitki. Moje też już powolutku zaczynają kwitnąć. Nie wyobrażam sobie letniego ogrodu bez tych kwiatów. Mają tyle uroku. Bardzo je lubię.
Śliczne aksamitki. Moje też już powolutku zaczynają kwitnąć. Nie wyobrażam sobie letniego ogrodu bez tych kwiatów. Mają tyle uroku. Bardzo je lubię.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Basiu piękne zdjęcie synusia z kaczuszkami
one takie oswojone, że tak blisko podchodzą
Przepiękna lilia
to nic, że nie różowa, jest śliczna
Mój clematis też będzie przesadzany, pocieszające jest to, że Twój bez uszczerbku to zniósł, więc i ja mam nadzieję
Aksamitki śliczne, bardzo je lubię i każdego roku sieję w dużych ilościach, w tym niestety po raz pierwszy tego nie zrobiłam , ale kupię trochę sadzonek, one tak pięknie zdobią ogródki, do samych mrozów 



Przepiękna lilia




- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Basiu! Śliczne zdjęcia - i kaczki z Oskarem, i aksamitki, a przede wszystkim lewizje
I ja muszę się o nie postarać, bo zostały w starym ogrodzie.
Po wczorajszej nawałnicy nie wiem, co dziś zastanę w ogrodzie ale chyba część kwiatków tylko się przygięła a nie połamała pod naporem wody.
Życzę Ci miłego dnia

Po wczorajszej nawałnicy nie wiem, co dziś zastanę w ogrodzie ale chyba część kwiatków tylko się przygięła a nie połamała pod naporem wody.
Życzę Ci miłego dnia

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8939
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Witaj Basiu !
Widzę, że jednak uparłaś się i przesadziłaś powojnik ! Mam nadzieję, że będzie mu dobrze.
Zdjęcie Oskarka z kaczorami ( hehe) jest super, jak moja Marta zobaczy będzie chciała , żeby jej ciągle pokazywać.
Basiu nie przejmuj się , wszędzie były nawałnice, dobrze, że bez gradu.
Jesteś już chyba trzecią osobą, która ma ciemno - czerwono -bordową lilię i chciała różowe. A ja właśnie wolę te ciemne, można zawsze zrobić jakąś wymiankę. Ja lubię mieć wszystko dobrane kolorami, często rośliny okazują się zupełnie odmienne od oczekiwanych.
Pozdrawiam serdecznie. Pell.
8) :P
Widzę, że jednak uparłaś się i przesadziłaś powojnik ! Mam nadzieję, że będzie mu dobrze.
Zdjęcie Oskarka z kaczorami ( hehe) jest super, jak moja Marta zobaczy będzie chciała , żeby jej ciągle pokazywać.
Basiu nie przejmuj się , wszędzie były nawałnice, dobrze, że bez gradu.
Jesteś już chyba trzecią osobą, która ma ciemno - czerwono -bordową lilię i chciała różowe. A ja właśnie wolę te ciemne, można zawsze zrobić jakąś wymiankę. Ja lubię mieć wszystko dobrane kolorami, często rośliny okazują się zupełnie odmienne od oczekiwanych.
Pozdrawiam serdecznie. Pell.

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Jadziu i jak dziś się czujesz
....podobno na zakwasy jest najlepsza gimnastyka
....nie masz jakiejś grządki do przekopania
Elu....chyba najlepsza metoda ,to kupowanie kwitnących roślin
.....tylko wtedy wybór jest znacznie mniejszy
Moniś dzięki
......też mi się teraz o wiele bardziej podoba....i jak mi lżej na sercu;:55
Aduś aksamitki to chyba najbardziej lubię za ich dziwny zapach
....przyciąga mnie jak i te mszyce
Ale lubię je też bo to takie radosne kwiatki.....
Lidko teraz to mogę zaserwować winko albo piffffko
......z kawą się dziś nie wyrobiłam
Aguś kaczki są oswojone bo wszyscy je karmią....czasem nawet z ręki jedzą
Jak potem szliśmy brzegiem to wszystkie za nami płynęły.....a trochę ich było
Aguś ,mam nadzieję ,że Twój clematis zniesie przesadzenie bez kłopotu
....ten mój to jeszcze nie zdążył się ukorzenić więc poszło jak po maśle.
Aksamitek wysiałam sporo ,kilka odmian....ale przed siewem wymieszałam część nasionek........taki mały eksperyment
Jedne są wyższe, drgie niższe...powinny się fajnie uzupełniać
Dziękuję za miłe słowa
Jacku ja jutro jadę na działkę i troszkę obawiam się tego co zastanę powczorajszej wichurze
Nie myślę o tym bo to nic już nie zmieni.....będę się denerwować jutro, jak zobaczę jakieś połamane roślinki
Dziękuję za ciepłe słowa
Co do lewisji ,to obawiam się zimy ale rosną pod drzewem i tam jest cały czas sucho.....zimą nie powinny więc zamakać.
Chyba nie będę im robić żadnych pokrowców z butelek bo boję się ,że to przyciągnie uwagę nieproszonych gości
Pell dzięki
Powojnik musiałam przesadzić bo mnie to strasznie męczyło
I popatrz....parę centymetrów w bok a taki spokój mnie ogarnął
Jutro się zobaczy jak moja działeczka przetrwała żywioł
U mnie dzisiaj było pięknie,ciepło i słonecznie, chociaż pod wieczór słonko schowało się za chmurami i zrobiło chłodno....
Ale nie padało.....zaliczam dzień do pogodowo udanych
Miłego wieczoru
[/b]





Elu....chyba najlepsza metoda ,to kupowanie kwitnących roślin


Moniś dzięki

Aduś aksamitki to chyba najbardziej lubię za ich dziwny zapach


Ale lubię je też bo to takie radosne kwiatki.....
Lidko teraz to mogę zaserwować winko albo piffffko


Aguś kaczki są oswojone bo wszyscy je karmią....czasem nawet z ręki jedzą

Jak potem szliśmy brzegiem to wszystkie za nami płynęły.....a trochę ich było

Aguś ,mam nadzieję ,że Twój clematis zniesie przesadzenie bez kłopotu

Aksamitek wysiałam sporo ,kilka odmian....ale przed siewem wymieszałam część nasionek........taki mały eksperyment


Dziękuję za miłe słowa



Jacku ja jutro jadę na działkę i troszkę obawiam się tego co zastanę powczorajszej wichurze

Nie myślę o tym bo to nic już nie zmieni.....będę się denerwować jutro, jak zobaczę jakieś połamane roślinki

Dziękuję za ciepłe słowa



Co do lewisji ,to obawiam się zimy ale rosną pod drzewem i tam jest cały czas sucho.....zimą nie powinny więc zamakać.
Chyba nie będę im robić żadnych pokrowców z butelek bo boję się ,że to przyciągnie uwagę nieproszonych gości

Pell dzięki

Powojnik musiałam przesadzić bo mnie to strasznie męczyło

I popatrz....parę centymetrów w bok a taki spokój mnie ogarnął


Jutro się zobaczy jak moja działeczka przetrwała żywioł

U mnie dzisiaj było pięknie,ciepło i słonecznie, chociaż pod wieczór słonko schowało się za chmurami i zrobiło chłodno....
Ale nie padało.....zaliczam dzień do pogodowo udanych

Miłego wieczoru

[/b]
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

By cynthiaforum
A to lawendowe zapachy na spokojny wieczór...

By cynthiaforum
....i ogródkowy widoczek

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
CZEŚĆ BASIU bardzo dorze się czuję . Dzisiaj za to miałam trochę do pomaszerowania więc sieę rozruszłam . Jestem nauczona zasuwać ,a w przyszłym tygodniu będę tapetować kuchnię ,więc gimnastyka podwójna . W górę i w dół i tak kilkadziesiąt razy . To dopiero będzie sport wyczynowy .
. U mnie też zaczyna kwitnąć lawenda ,ale Twoja ma jakieś grubsze kwiatki . Miego wieczoru .

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Jadziu, cieszę się ,że nic Ci nie dolegaJAKUCH pisze:CZEŚĆ BASIU bardzo dorze się czuję . Dzisiaj za to miałam trochę do pomaszerowania więc sieę rozruszłam . Jestem nauczona zasuwać ,a w przyszłym tygodniu będę tapetować kuchnię ,więc gimnastyka podwójna . W górę i w dół i tak kilkadziesiąt razy . To dopiero będzie sport wyczynowy .. U mnie też zaczyna kwitnąć lawenda ,ale Twoja ma jakieś grubsze kwiatki . Miego wieczoru .

Z tym tapetowaniem ,to przypominasz mi moją mamę .....ona tak co 3 , 4 lata zmienia kolory bo jej się nudzą



Lawendy jest strasznie dużo odmian....i mają wiele odcieni fioletu i grubości kwiatków....te obie były kupione jako hidcote i tak naprawdę to nie wiem ,która z nich to faktycznie ta odmiana


Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
