Rychłoż się zejdziem znów przy blasku błyskawic i piorunów trzasku
Dalo, niestety nie dotarłam.
Pojechałam się odstresować
w nocy już była burza. Głośna, bezwietrzna, przerażająca...Oświetlająca białym blaskiem ulice...Bałam się jak cholera.
Lamia, ogładałam włąsnie prognozy i już ma lać do środy...
Wcześniej zapowiadali słoneczny weekend, potem poniedziałek.
Boją się ludziom narazić za te prognozy?
Czy słyszałam??? tak pizgnęło, że przykleiłam się do sufitu
Oneczek. Zachowujesz isę jak psychiatra Soprano
Grzesiaczku, słyszałam że masz być w niedzielę blisko mnie!
Kurczę, nie będzie mnie.
Jeszcze w te wakacje odwiedzę Cię
Przyjadę do Ciebie
Pogody pięknej i słonecznej bardzo Wam życzę
Geniu...Ty także będziesz! No cóż, zapowiada mi się mały rekonesans po Polsce
Cynthio! Złotousta! Oby! nie masz pojęcia jak tęsknię za ziemią, brudnymi paznokciami i brudna nogą(zawsze jeden klapek mi spada

)
Ewuniu.... Buuuuuuu
