Zmiana planów, do B. jadę jutro - u nas pada deszcz.
Moni - ja kupiłam 2 wybór Biedemreiera, ładnie zimował, patyczki ma małe ale od razu wziął się za kwitnienie czym mnie bardzo zdziwił. Nawet nie sprawdzałam czy pachnie. U mnie rośnie w półcieniu.
Aspirin-Rose.
udało mi się zrobić zdjęcie całemu krzaczkowi, ma ładne, ciemno zielone liście, błyszczące, a kwiaty na razie ma różowe ale w katalogach są one białe.
Ta róża to chyba Belvedere.
A teraz dwie róże w podobnej tonacji.
Scented Memory.
Albrecht Durer Rose.
[quote="Deirde"]Zmiana planów, do B. jadę jutro - u nas pada deszcz.
Moni - ja kupiłam 2 wybór Biedemreiera, ładnie zimował, patyczki ma małe ale od razu wziął się za kwitnienie czym mnie bardzo zdziwił. Nawet nie sprawdzałam czy pachnie. U mnie rośnie w półcieniu.
Aspirin-Rose.
udało mi się zrobić zdjęcie całemu krzaczkowi, ma ładne, ciemno zielone liście, błyszczące, a kwiaty na razie ma różowe ale w katalogach są one białe.
No w końcu sie doczekałam na zdjęcia Aspirin , ciekawe jak będzie się prezentowac w pełni kwitnienia. Jeśli chodzi o kolor, to albo na tym forum, albo gdzie indziej czytałam, że ten róż wynika z niskiej temperatury - na a lata w tym roku nas nie rozpieszcza.
Jeśli chodzi o różowienie jest to też domeną Pastelli, miałam ją ale zamiast niej zakwitł Albrecht Durer. Ten ostatni ma coraz większe kwiaty, nie rozwinęły się jeszcze do końca ale teraz u nas pada i poczekamy. Podoba mi się też Scented Memory, lubię go za olbrzymie kwiaty i długie kwitnienie.
Jutro podam listę róż z Berberysu.
Ewo - Herkulesa kupiłam w tym roku w szkółce Rosa Ćwik, szybko urósł, należy do grupy róż wielokwiatowych, wysokość jaką powinien osiągnąć to 120 cm, szerokość 60 cm. Ślicznie pachnie, nie za silnie ale raczej zapach jest delikatny, owocowy. Z tego co jest o nim napisane może chorować na plamistość.
Kilka zdjęć.
Teraz kwiaty.
Zewnętrzna strona płatków jest ciemniejsza.
Ewo - w centrum ogrodniczym na ogrodach mieli
- Biedermeier, First Lady, Elfe - po 15 zł
- Irena, John Cabot, Pink Cabot, Elfrid, Peace, Red Leonard, Yellow Gamish, Cuba Dance, Gefyld, Etiuda, Sangria, Artur Bell, Landora, Aleksander, Adelaide, Drem, Yelow Ster, Handel, New Dawn, Compession, Zephrine Droukin, Heidelberg, Climbing Rosa, C. Richelieu, Comte de Chamborg po 12 zł
Róże są z Rosarium.
Z Berebrysu
The Fairy, Merkury 2000, Alba Meilland, Swany, Lichkoning Lucia, Robusta, New Dawn, White New Dawn, Golstern, Rosa de Resht, Morden Centennial - ceny od 16 zł w górę.
Róża angielska - The Alwick - 49 zł,
Pnące - New Dawn, Elfe, Paul s Scarlet, Golden Showers, Guirlande d Amour, Wetsreland, Barock, Schneewitchen, Kosmos, Chislane de Feliponde, Gebruder Grimm, Leonardo, Kimono, Wettra
wszystkie po 49 zł z bambusami, kwiatami, duże tylko nie wiem czy warto kupować takie duże bo ja mam taką samą wysokość w mojej Elfe, a była sadzona w marcu. Co do Gebruder Grimm - myślałam, że będzie bardziej wybarwiony na żółto. Sorki mogą się pojawić literówki w nazwach.
W Berberysie są dość ładne, pnące są duże, oparte na bambusie z kwiatami, tak około 50 cm, z kilkoma pędami. Małe mają dużo gałęzi i pełno pąków kwiatowych z pierwszymi kwiatami. Te z pierwszego centrum są mniejsze ale mają pąki kwiatowe, są też tańsze, nie widziałam chorób na liściach.
Andrzej - u nas też czasem bywała posucha, tylko coś w tym roku ich strzeliło i nagle pojawiły się róże z licencją.
Gosiu,
dziękuję za zdjecia Herkulesa!
jak na sadzony wiosna to szybko rośnie!
A kwiat bardzo mi się podoba. I najważniejsze, że pachnie! Muszę o nim pomysleć ;)
Nie ma za co Ewo.
Druga z róż z tej samej szkółki - Lions-Rose, też dość szybko urosła, w obecnej chwili kwitnie i ma całe kwiatostany w pąkach.
Zeszłoroczna Heritage kwitnie ale pierwsze liście załapały już plamistość.