Cudności sucholubne, mrum - i jakie fajne kloniki - nieźle zniosły podróż wydaje się
Begonie właśnie próbuję drugi raz rozmnożyć z listka - dla Mamy mężczyzny - przezimuje jej, to się na wiosnę ucieszy. Problem polega na tym, że sama nie mam i wcale się nie kocham w begoniach. Dopiero teraz ją ponacinałam do rozmnażania, bo za pierwszym razem jakoś się nie doczytałam że trzeba

Teresko, dwa zmarnowane listki, to jeszcze nic strasznego - do 3 razy sztuka, podobnież ;) Ja w pierwszej próbie zamordowałam chyba ze 3 na raz
