


^zrobiłam parę fotek. mało, bo nic nowego się nie rozwinęło. jak coś zakwitnie, to zrobię więcej.
dzisiaj na pomarańczowym Phalaenopsis zauważyłam pęknięcie między liśćmi, które wygląda mi na zaczątek czwartego pędu. odkąd go mam (kupiłam go w biedronce dzień przed jesienną wystawą) zawsze ma jakiś kwiatek. teraz kwitnie na 2 pędach, 1 ma bez kwiatów i chyba mu następny wyjdzie. ten Phalaenopsis to Phal. brown sugar, a przynajmniej tak pisze na doniczce.
pędziki innych Phal. też ładnie rosną. niedługo będą kwitły obydwa moje miniaturki. rózowy ma kilkanaście pąków na króciutkim pędziku, a żółto-czerwony ma 2 pędy.