Taruś ,ale będzie pięknie ,jak już te clematisy się rozrosną i zakwitną
Musisz koniecznie potem pokazać Wasze dzieło ....powojnikowy płotek obsypany kwiatami....to musi być cuuuudne
efekty małe ale beda na przyszły rok, juz nie moge sie doczekać jakie polowac nastepne powojniki, a może macie swoje pomyśly - chodzi mi zeby kwitły przez lato, wiem marudzę
Taro i ja zawitałam w Twoje progi. Macie bardzo dużą powierzchnię do uprawiania. Zdjęcia kwiatów są sliczne.
Widziałam pergolę zrobioną przez Twojego M. podoba mi się. O takiej podobnej myślę, no bo kasy na razie brak na taką ze sklepu /stara się posypała więc trzeba coś zrobić, zeby rośliny /winobluszcz i wiciokrzew / rosły a nie marniały na ziemi. Nawet już mam materiał i zaczęłam robić sama/mój M. w tygodniu to nic nie zrobi bo praca.../
Witaj Taro. Trochę mnie tu nie było a tu proszę...ile kwiecia. Cudownie w twoim ogródku, wszędzie gdzie nie spojrzysz kwitnąco. Róże śliczne. Jak jeszcze zakwitną clematisy...oj to będzie widok.
TARO połączenie clematisa z bodziszkiem to po prostu mistrzostwo świata. Widać ,że masz rękę do róż tak pięknie Ci kwitną.Zuch z Ciebie dziewczynka.POZDRAWIAM BARDZO SŁONECZNIE.
Ojejku ile powojników.Pewnie dobrałyście takie ,które kwitną wcześnie jak i póżnokwitnące.Jak będzie zachowywał się clematis Mazury to dopiero zobaczymy w przyszłym roku.Teraz kwitnie,ma następne 3-4 pączki.Oj gdyby nie deszczowa pogoda byłoby wspaniale,a tak wszystko takie smętne.Pozdrawiam.