Powolna metamorfoza - 2009. cz. 3

[maakita]

Bo nie mam co...
Najpierw wrzucanie węgla, potem wyjazd do warszawy, na ogródku nic nie zrobiłem, nic się nie dzieje oprócz chwastów, a poza tym mam doła, jak oglądam jakie ludzie mają piękne i zadbane ogródki. To z czym ja wyskoczę? Z kilkoma kwitnącymi różami...?
Ale kupiłem sobie kaliną angielską szczepioną na koralowej. I zgapiłem się, żeby zapytać producenta po co on ją szczepił? Żeby szybciej rosła? I jaka duża mi urośnie taka hybryda? I co by się stało, gdybym nie usuwał tych odrostów z podkladki? Czy miałbym na jednym krzaku 2 kaliny?
Ciapa ze mnie, a już nie będę miał okazji tam znowu być

Krzysiu co ty wypisujesz????!!!!
Przecież poruszaliśmy ten temat, nie mówiąc już o twoich dokumentacjach "etapy powstawania" (np. ciurkadełko, dróżka) to dla wielu kopalnia wiedzy i inspiracja.

[elsi]

I zgapiłem się, żeby zapytać producenta po co on ją szczepił?

Może po to, aby szybciej kwitła ? Może koralowa ma silniejszy system korzeniowy?

[JolantaG]

KRZYSIU ,głowa do góry .
Jutro będzie lepszy dzień .
Na poprawę humorku ,dla CIEBIE .
Chyba OTHELLO .

[chatte]

Pewnie ten hodowca szczepił kalinę angielską na zwykłej koralowej, tak jak się szczepi róże szlachetne na caninie

[bishop]

Że też to wszystko tak wolno rośnie...
Wszystko, za wyjątkiem chwastów i trawy. Wystarczył tydzień odpuszczenia i teraz zaległości wielkie.

Ale dzięki Wam wszystkim za miłe słowa.

Oprócz kaliny kupiłem sobie w końcu Goldbukett'a, borówkę 'Spartan' dla łakomczucha i perovskie. Muszę ją jakoś oznaczyć, zeby nikt jej nie wyrwał jako chwasta. Taka trochę podobna do piołunu, lub lebiody...

No i dowiedziałem się jak wygląda Kostrzewa 'niedźwiedzie futro'. Już jej nie chcę kupić... bo ją mam od roku

A skoro można podlewać samą gnojówką, to cała beczka czeka. Jak się nie da kosić, to dziś zasilę drzewa. Może przestaną tak zrzucać owoce?

[x-T-s]

Krzysiu

Ty doła to chłopie nie miej, masz ładny ogród....
a zaległosci chwaściki i wysoką trawę ma każdy- u mnie wszystko było już wyprowadzone, przyszły deszcze i co??? chwaścik na chwaściku im nie przeszkadza nic...trawkę staram się kosić w przerwach między deszczami - po południu jak wiatr osusza....ostatnio w deszczyku sypałam nawóz...
co za pogoda....

[Ave]

Przyszłam ze szpadlem... podobno masz doły do zasypania ;)

Na perovskie miej oko, bo lubi przemarzać zima - zafunduj jej ubranko z gałązek na tę niewdzięczna porę roku

A jak nie masz nic nowego do pokazania to obfoć to co już pokazywałeś - na pewno jakieś nowe liście urosły ;) a ja lubię ogladać fotki, nawet te które już widziałam

[krzysiek86]

Krzysiek nie przejmuj się. Masz fajną działkę, zmiany postępują
więc nie ma czym się przejmować. Chwasty mają to do tego że wkurzają
ludzi strasznie ale taka ich natura. Trzeba im to wybaczyć

[hrsta]

Uszy do góry! U mnie też nic zbytnio się nie zmienia - jako, że prawie nie mam kwiatów to też nie bardzo jest co fotografować. Tyle, że w końcu to nie wyścigi. ;-) Zresztą pogoda też nie pomaga. Tak jak Ty kupiłam sobie parę roślin, a nawet nie mam ich kiedy wkopać.
Chciałam Ci jeszcze raz podziękować za skany o wysiewach i poradzie co do wielodoniczek - już prawie wszystkie posiane nasiona wzeszły i jestem bardzo zadowolona. ;-)

[x-d-a]

Krzysiu, pogoda u wszystkich sprawiedliwie fatalna, chwaściory u wszystkich sprawiedliwie rosną, doły u jednych większe, u innych mniejsze...
Ale na pewno niebawem będzie lepiej, a na poprawę humoru coś ładnego i kolorowego

[minismok]

a bo sie Bishopciu zaraziłes katalogowym perfekcjonizmem ......rzeczywistosc niestety skrzeczy ........i co takiego okropnego jest w trawie i chwastach? KTO powiedział ze ma ich nie być?!

eeeeee marudzisz

cmokasy deszczowe

[bishop]

Witajcie, witajcie wszyscy Mili, Drodzy...
Chyba nie mam nic ciekawego do powiedzenia, to chociaż zamieszczę wybrane zdjęcia z tygodnia. Niektóre jeszcze z czasów, jak słońce istniało...

[hrsta]

Naprawdę pięknie wyglądają te róże skąpane w deszczu. Szczególnie fioletowa. Rozchmurz się trochę, jest bardzo dobrze.

[tu.ja]

To u Ciebie też codziennie pada Okropny ten czerwiec Chociaż ciągłe deszcze nie służą kwiatom to na zdjęciach róże z kroplami wody prezentują się świetnie. Szczególnie ta czerwona wpada w oko O co to za zielone "niteczki" masz posadzone?

[bishop]

Basiu, ta fioletowa zalicza się do róż, które ładne sa przez najwyżej 2 dni. Ale w tym roku już miała 3 kwiaty

Izo, to Thuja plicata 'Wipcord' lub 'Whipcord'. Różnie o niej piszą. I wcale nie będzie olbrzymia, wbrew nazwie.