Osobiście trzymam w tym rośliny cięte. Tylko. Ponieważ:
- żel dodany do ziemi nie nadaje się do ponownego użycia
- ziół nie trzymam i nie trzymała bym w ziemi, ponieważ jest prawdopodobieństwo, że producent dodał jakiś karm dla roślinek
Kupiłam pierwsza paczkę na jarmarku dominikańskim. Podobno z nawozami. Dwie kolejne w kwiaciarni długo później. Podobno bez nawozów. Faktycznie zachowują się i wyglądają trochę inaczej. Ta "nawozowa" była bezbarwna. Po użyciu część kuleczek zrobiła się brzydka, brązowa, sypka, galaretowata, śmierdząca.
- stojąc w wodzie kuleczki z czasem śmierdzą.
Jeśli są używane jako ozdoba wazonu, trzeba je przepłukiwać i trochę podsuszać, aby nie pachniały nieładnie.
- kuleczki, o ile nie zniszczy się ich kształt (niektóre się porozpadały, zapewne w wyniku wsadzania łodyg w wazony) są wielokrotnego użytku i wracają do swoich kształtów po ponownym zalaniu wodą
- kolory nadal są mocne, aczkolwiek kuleczki kolorowe zmniejszając objętość ciemnieją - siłą rzeczy a więc i dekoracyjność troszkę spada. Na szczęście wystarczy wymieszać kulki, wilgoć przejdzie z jednych na drugie
Ogólnie oceniam kuleczki jako kandydata na dobra dekorację, choć bez sensacji. Czytałam, że niektóre forumki używały kulek do utrzymywania wilgoci w ziemi, opinie, jakie widziałam były pozytywne, ale to już opowiedzieć muszą inni
