Krzysztof Nowicki pisze:a już myślałem że się gdzieś zgubiłaś,witam
O nie, nie zagubiłam się tylko latam po kwiaciarniach za cudaczkami z cierniami a to pochłania trochę czasu
, poza tym dużo pracy o tej porze w ogródku w którym jest też kolorowo ,jak tam kwiatki zaniedbam pewnie się obrażą i zbuntowane nie będą kwitły.
Jest wspaniała, tylko nie wiem jeszcze co z tymi owocami zrobić... jak masz jakieświadomości na jej temat to prosze prześlij mi 
ta czerwona to może R. cajasensis - mam podobną i podobnie również kwitnie 8) 
