
Ranczo Nokły cz.3
Widzę że zielsko to nie ma żadnych szans na twoim warzywniaku, a w tym roku to i podlewać nie trzeba, wszystko pięknie rośnie 

Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
BAGIENKO- dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie i za gratulacje. Początki są zawsze trudne, ale kiedyś trzeba zacząć, jestem przekonany że zgromadzona wiedza na tym Forum ,znacznie Ci ułatwi zdobycie wiedzy potrzebnej w pracy w ogrodzie.
Ja trawą ściółkuję, rośliny liściaste, rosnące na trawniku jako 'samotniki. Na rabatach oraz rośliny iglaste rosnące jako samotniki ściółkuję ściółką leśną, której nie brak w pobliskim lesie( za zgodą właścicieli lasu).
100KROTKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, marzenia potrafią się spełniać, jak się usilnie chce. Ogród zakładaliśmy, z myślą o naszych ( wtedy przyszłych) wnukach, teraz widząc nasze wnuki, baraszkujące w ogrodzie jesteśmy z żoną radzi, że udało nam się zrealizować nasze zamierzenia, miło jest patrzeć na takie zabawy dzieci.
BARBARO- dziękuję za odwiedziny, w taką pogodę ,jaką teraz mamy, trudno utrzymać ogród wolny od chwastów, ale za to nie zawracam sobie głowę podlewaniem.
Właśnie dzisiaj, przy pomocy córki, skończyliśmy plewić ostatnie skrawki ziemi z chwastami, a tu widać że nie będzie odpoczynku, bo to co wyplewione tydzień temu, zaczyna się zielenić chwastem Mogę teraz pokazać zdjęcia skarpy( po plewieniu) z posadzonymi daliami- kilkanaście odmian, oraz niedużą szklarnię, którą zamieniłem na winnicę.
Trudno się poruszać po ogrodzie, bo na każdym kroku widać maleńkie żabki opuszczające staw, jest ich tysiące na ogrodzie.

Ja trawą ściółkuję, rośliny liściaste, rosnące na trawniku jako 'samotniki. Na rabatach oraz rośliny iglaste rosnące jako samotniki ściółkuję ściółką leśną, której nie brak w pobliskim lesie( za zgodą właścicieli lasu).
100KROTKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, marzenia potrafią się spełniać, jak się usilnie chce. Ogród zakładaliśmy, z myślą o naszych ( wtedy przyszłych) wnukach, teraz widząc nasze wnuki, baraszkujące w ogrodzie jesteśmy z żoną radzi, że udało nam się zrealizować nasze zamierzenia, miło jest patrzeć na takie zabawy dzieci.
BARBARO- dziękuję za odwiedziny, w taką pogodę ,jaką teraz mamy, trudno utrzymać ogród wolny od chwastów, ale za to nie zawracam sobie głowę podlewaniem.
Właśnie dzisiaj, przy pomocy córki, skończyliśmy plewić ostatnie skrawki ziemi z chwastami, a tu widać że nie będzie odpoczynku, bo to co wyplewione tydzień temu, zaczyna się zielenić chwastem Mogę teraz pokazać zdjęcia skarpy( po plewieniu) z posadzonymi daliami- kilkanaście odmian, oraz niedużą szklarnię, którą zamieniłem na winnicę.
Trudno się poruszać po ogrodzie, bo na każdym kroku widać maleńkie żabki opuszczające staw, jest ich tysiące na ogrodzie.












-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
ZYTO-dziękuje za odwiedziny, ogórki , to i my już mamy swoje, szklarniowe, bo z gruntu, to nie wiadomo kiedy będą, jest zimno i nic nie rosną,, za to kapustę już mamy swoją. Do pomidorów już niedaleko, powinny się niedługo zapalać, mam nadzieję że jeszcze w czerwcu bedziemy mieji swoje pomidory.
Wczoraj był pracowity dzień, korzystając z pięknej pogody( dzisiaj , wolałem nie ryzykować), przespacerowałem się kolejne dziesięć kilometrów..... za kosiarką.

Wczoraj był pracowity dzień, korzystając z pięknej pogody( dzisiaj , wolałem nie ryzykować), przespacerowałem się kolejne dziesięć kilometrów..... za kosiarką.








- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
TADZIU WARZYWNIK CUDOWNY!!!
Ale zastanawiam się czy ty i twoi najbliżsi jesteście w stanie to wszystko zjeść???
Pewnie twoja małżonka robi mnóstwo przetworów?
Zaczynając od dżemów po soki a kończąc na sałatkach warzywnych.Zgadza się?
Jeśli mam rację to poproszę o przepis na dżem z czerwonej porzeczki bo mam kilka krzaczków a pasjonatów do jedzenia na świeżo nie ma zbyt wielu
Widziałam ostatnio w jednym z marketów tę trampolinę i muszę przyznać że to droga zabawka
Pozdrawiam cieplutko!
Ale zastanawiam się czy ty i twoi najbliżsi jesteście w stanie to wszystko zjeść???
Pewnie twoja małżonka robi mnóstwo przetworów?
Zaczynając od dżemów po soki a kończąc na sałatkach warzywnych.Zgadza się?
Jeśli mam rację to poproszę o przepis na dżem z czerwonej porzeczki bo mam kilka krzaczków a pasjonatów do jedzenia na świeżo nie ma zbyt wielu

Widziałam ostatnio w jednym z marketów tę trampolinę i muszę przyznać że to droga zabawka

Pozdrawiam cieplutko!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Tadeuszu zawsze zachwyca mnie Twój trawnik, równiuteńki, cudownie zadbany -jak najpiekniejszy dywan
A teraz na kolana rzucił mnie Twój warzywnik - ogrom wspaniałych , zadbanych i dorodnych warzyw, i wszystko tak zadbane, wyplewione. Jestem zachwycona i pełna podziwu
Pozdrawiam gorąco całą przemiłą , widoczną na zdjęciach rodzinkę 




- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Panie Tadeuszu! Przegladając forum często trafiam na Pana wypowiedzi. Jest Pan kopalnią wiedzy. To bardzo miłe że jest Ktoś jak Pan co umie doradzić w tak wielu tematach. Pozdrawiam serdecznie, stasia
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Tadziu, nie wiem jak to jest, ale najbardziej pociągają mnie Twoja warzywka
Ten warzywnik masz obłędny !! Nie wspomnę o ilości, bo ja to bym chyba musiała na rynek latać jakbym tyle tego miała
ale o jakości !!
Ty czarodziej jesteś i już !! Takie ogórasy?? Moje wschodzą dopiero, fakt, że w gruncie, bo poprzednie zgniły po ulewach i zimnie i wyszło tylko z 10 szt. Teraz za to wreszcie wyszły nieźle tfu tfu... Może we wrześniu doczekam się jakichś plonów
Truskawki widzę, masz świeżo oberwane, bo na krzaczkach nic się nie czerwieni. Jeśli już zjedliście, to zapraszam do mnie, mam okazy 1 klasa, cała micha



Ten warzywnik masz obłędny !! Nie wspomnę o ilości, bo ja to bym chyba musiała na rynek latać jakbym tyle tego miała

Ty czarodziej jesteś i już !! Takie ogórasy?? Moje wschodzą dopiero, fakt, że w gruncie, bo poprzednie zgniły po ulewach i zimnie i wyszło tylko z 10 szt. Teraz za to wreszcie wyszły nieźle tfu tfu... Może we wrześniu doczekam się jakichś plonów

Truskawki widzę, masz świeżo oberwane, bo na krzaczkach nic się nie czerwieni. Jeśli już zjedliście, to zapraszam do mnie, mam okazy 1 klasa, cała micha

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
LAMIO- dziękuję za odwiedziny, wszystko co rośnie na warzywniku, jest zjedzone, nic się nie marnuje, jest nas już trzy rodziny, a świeżym i zdrowym warzywem nikt nie pogardzi. Na działce nie mamy krzewów owocowych, typu porzeczki ,agrest, czy maliny, tak że soków nie robimy, chyba że z owoców leśnych. W piwnicy mamy jeszcze pełno przetworów z warzyw.
Odnośnie dżemu to moja małżonka miksuje porzeczkę ( mamy od rodziny), daje 1 kg cukru na 1 kg porzeczki.
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny i za pozdrowienia. Z trawnika jestem zadowolony, pięknie rośnie, ale ma też wilgoć z ziemi ( starorzecze) i z powietrza( staw i rzeka). O czystość wśród warzyw dbają żona i córka, nie pozwolą chwastom zbyt długie rośnięcie. Ziemia jest dobra, nawożona naturalnym obornikiem, to i wszystko ładnie rośnie.
AGUŚ- dziękuję za odwiedziny, warzyw , nie jest specjalnie dużo. Można powiedzieć że jest dużo ziemniaków wczesnych ( 12 rządków po 14 metry), truskawek( starych 10 rządków i nowych 4 rządki po 14 metry), no i oczywiście około 135 krzaków pomidorów, które jak na razie wspaniale rosną( niektóre krzaki są już wyższe ode mnie.
Mniejszą szklarnię zamieniłem na winnicę, rosną tam jeszcze 5 krzaczków ogórków szklarniowych.( winogrona rosną dopiero drugi rok). Z innych warzyw jest wszystkiego po troszku: ogórki , fasola, groszek zielony , bób, kukurydza, buraczki, marchew i cebula oraz kapustne.
Truskawek, mamy w tym roku w bród, problem ,tylko ze zbiorem, pada od piątku non stop, ale to wiewiórkom nie przeszkadza. Dziękuję za zaproszenie na Twoje truskawki, trochę za daleko jechać do Ciebie.
JANUSZ- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, rzeczywiście na naszej biłgorajskiej ziemi to rosną .......żytka...do kolan. Na szczęście nasz ogród jest w starorzeczu rzeki Biała Łada,żyzna ziemia naniesiona przez tysiące lat z Roztocza, powoduje że wszystko pięknie rośnie, a zwłaszcza nasz trawnik z którego jestem dumny.
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, przeglądając Twój ogród, jestem zaskoczony szybkimi postępami w budowie ogrodu. Dobrze robisz, ucząc się i podpatrując innych , pamiętaj że budujesz ogród dla siebie i Ty i Twoi najbliżsi mają się dobrze w nim czuć .
Jak już wspomniałem, od piątku nieustannie u nas pada. Na szczęście deszcz nie powoduje zniszczeń w ogrodzie. Pomidory w szklarni mają suche liście(otwarte wszystkie możliwe otwory wentylacyjne) i żadnych oznak chorobowych., jedyny problem, to że ogórki gruntowe prawie nic nie rosną.
Dzisiaj , trochę zdjęć kwitnących roślin z naszego ogrodu.

Odnośnie dżemu to moja małżonka miksuje porzeczkę ( mamy od rodziny), daje 1 kg cukru na 1 kg porzeczki.
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny i za pozdrowienia. Z trawnika jestem zadowolony, pięknie rośnie, ale ma też wilgoć z ziemi ( starorzecze) i z powietrza( staw i rzeka). O czystość wśród warzyw dbają żona i córka, nie pozwolą chwastom zbyt długie rośnięcie. Ziemia jest dobra, nawożona naturalnym obornikiem, to i wszystko ładnie rośnie.
AGUŚ- dziękuję za odwiedziny, warzyw , nie jest specjalnie dużo. Można powiedzieć że jest dużo ziemniaków wczesnych ( 12 rządków po 14 metry), truskawek( starych 10 rządków i nowych 4 rządki po 14 metry), no i oczywiście około 135 krzaków pomidorów, które jak na razie wspaniale rosną( niektóre krzaki są już wyższe ode mnie.
Mniejszą szklarnię zamieniłem na winnicę, rosną tam jeszcze 5 krzaczków ogórków szklarniowych.( winogrona rosną dopiero drugi rok). Z innych warzyw jest wszystkiego po troszku: ogórki , fasola, groszek zielony , bób, kukurydza, buraczki, marchew i cebula oraz kapustne.
Truskawek, mamy w tym roku w bród, problem ,tylko ze zbiorem, pada od piątku non stop, ale to wiewiórkom nie przeszkadza. Dziękuję za zaproszenie na Twoje truskawki, trochę za daleko jechać do Ciebie.
JANUSZ- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, rzeczywiście na naszej biłgorajskiej ziemi to rosną .......żytka...do kolan. Na szczęście nasz ogród jest w starorzeczu rzeki Biała Łada,żyzna ziemia naniesiona przez tysiące lat z Roztocza, powoduje że wszystko pięknie rośnie, a zwłaszcza nasz trawnik z którego jestem dumny.
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, przeglądając Twój ogród, jestem zaskoczony szybkimi postępami w budowie ogrodu. Dobrze robisz, ucząc się i podpatrując innych , pamiętaj że budujesz ogród dla siebie i Ty i Twoi najbliżsi mają się dobrze w nim czuć .
Jak już wspomniałem, od piątku nieustannie u nas pada. Na szczęście deszcz nie powoduje zniszczeń w ogrodzie. Pomidory w szklarni mają suche liście(otwarte wszystkie możliwe otwory wentylacyjne) i żadnych oznak chorobowych., jedyny problem, to że ogórki gruntowe prawie nic nie rosną.
Dzisiaj , trochę zdjęć kwitnących roślin z naszego ogrodu.














- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Katkakotka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 23 mar 2009, o 00:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
jestem początkującą działkowiczką , podglądam i obserwuję bardziej doświadczonych i tak oto trafiłam na Ranczo Nokły , przejrzałam całą część wątku 2009
i muszę powiedzieć , że aż nie wiem co powiedzieć
, bo żadne słowa nie oddadzą mojego zachwytu
po prostu cudnie , ile pracy trzeba włożyć , żeby osiągnąć taki efekt - ale na prawdę warto
możecie być dumni ze swojego ogrodu
przy okazji chciałam zapytać : jak najlepiej przygotować miejsce , gdzie na razie rosnie trawa pod rabatkę kwiatową ? zedrzeć tą darń ?
i muszę powiedzieć , że aż nie wiem co powiedzieć

po prostu cudnie , ile pracy trzeba włożyć , żeby osiągnąć taki efekt - ale na prawdę warto
możecie być dumni ze swojego ogrodu

przy okazji chciałam zapytać : jak najlepiej przygotować miejsce , gdzie na razie rosnie trawa pod rabatkę kwiatową ? zedrzeć tą darń ?
Kasia