Izuś dziękuję za radę co do patyczków różanych, posadzę je w gruncie
To moje żółciątko nazwę ma jak najbardziej

ale jaką

oczywiście zapomniałam, ale dowiem się w sklepie gdzie kupowałam, ponieważ muszę spytać o kilka różanych nazw, teraz już sobie je nabazgrzę, bo skleroza
Przemku dziękuję

, w końcu się doczekałam, żeby chociaż kilka zakwitło, ale i u pozostałych mnóstwo pąków, więc myślę, że lada dzień będzie już cudownie różano
Irenko dziękuję

już coraz więcej różanych kwiatuszków otwiera się

i jest coraz bardziej kolorowo, w końcu nie sama zieleń
Ewuś już w przyszłym roku będziemy je podziwiać razem z Tobą w Twoim ogródku
Pisałam wcześniej, że wypadły mi w tym roku 2 róże pienne, byłam taka zła, że powiedziałam, że rezygnuję z piennych, i tak dotrzymałam słowa, że dziś na ich miejsce kupiłam sobie 4 kolejne

Kupiłam też 2 rododendrony, w końcu w ślicznych jaśniutkich kolorkach, bo mam same ciemne barwy
A teraz kilka dziś cykniętych fotek

już nie róż
