Grześ znalazł nas, po prostu sie martwił,czemu nie dajemy znaku życia i zadzwonił do Joli, a potem to juz wszyscy cgyba widzieli. Ale sie działo. Agus Tobie serdeczne zyczenia od Grzesia i szkoda,że nie mogłaś. Było wspaniale, fotki w naszych wątkach.
Cieszę się że posadziłaś roślinki na docelowe. Super sie uwiajasz, podziwialismy dzisiaj Twoja energie i zapał. Buziaki kochanie
