

To 'coś' po lekkim poruszeniu zapałką rozsypało się.
Obejrzałam dokładnie większość liści i nie zauważyłam na nich nic podejrzanego.
Co to może być



Wg mnie to nie będzie chemia.U mnie rododendron nie miał w ogóle kontaktu z chemią, a własnie takie zdeformowane liście miał i w zeszłym i w tym roku. Kolor lisci jest w porządku- w tym momencie młode przyrosty mają kolor świeżej zieleni- jedynie spora ich część jest zdeformowana- tak to wygląda na moim St.Michel- identycznie, jak na zdjęciach Betix75. W pobliżu- w odstępie metrowym rosnie jeszcze 10 rózaneczników, a tylko ten jeden ma takie objawy (zawirusowania?)@.monka pisze:ja myślę że u Betix75 to jednak chemia bo zniekształcone są jedne z pierwszych liści zielonego pąką i te oberwały chemią, ale oczywiście mogę się mylić
A do mnie nie przemawia takie tłumaczenie. Niedługo okaże się, że wszystkie odmiany będą się cechować takimi zniekształconymi lisćmi i mamy to uważać za typowe.Andres74 pisze:Pisałem do Pana Ciepłuchy w sprawie kupionych u niego 2 RH Nova Zembla.
Odpisał, że ta odmiana cechuje się takimi pokręconymi liścmi.
Dlatego już się nimi nie przejmuję.