W.o. Psach cz.7 (2009.03 - 2009.08)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ihasia
500p
500p
Posty: 600
Od: 19 maja 2008, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bawaria

Post »

Fajnie przespal noc:-) oczywiscie wtulony we mnie, usnal na swoim poslaniu ale maz niechcaco go obudzil.. i juz nie bylo mocnych :oops:
Rano stal przed osma i poszlismy siusiu;-) kochany jest bardzo:-)
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

śliczny i milusi, oczka ma jak dwie gwiazdeczki z iskierką :)
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Śliczny maluch i do tego już jaki inteligentny :lol: najtrudniejsze, czyli nauka siusiania poza domem, masz z głowy :wink:
Niech zdrowo rośnie i nie psoci za bardzo :wink:
P.S. Jak dla mnie to on wygląda na mix jamnika z cavalierem :wink:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
ihasia
500p
500p
Posty: 600
Od: 19 maja 2008, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bawaria

Post »

Jeanne niewykluczone:-) bylismy wczoraj u weta i byl tam cavalier, jak przyjzalam sie mojemu i cavalierowi zauwazylam duze podobienstwo:-)

Maly uczy sie chodzic na krotkiej smyczy i poki co.. oporny jest :lol: wcale mu sie nie dziwie.. no ale mus to mus.
mamy tez problem ze spanie.. spi cudownie.. ale noca.. nigdzie nie usnie tylko u nas w lozku.. przez co maz zadowolony zbytnio nie jest.
Usypialam go wczoraj 3 razy na jego legowisku.. spal moze 5 do 15 minut.. moze jednak legowisko w sypialni polozyc? i stopniowo [przesuwac?
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Tak to już jest jak się weźmie psa raz do łóżka, nieprędko zaśnie w swoim legowisku. Położenie go koło łóżka jest jakimś sposobem, piesek będzie czuł Waszą bliskość. A jak wyszedł przegląd u weta - wszystko ok z maluszkiem?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ihasia
500p
500p
Posty: 600
Od: 19 maja 2008, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bawaria

Post »

Wet obcial Pepe pazury, przejzal od stop do glowy i wszczepil Chip.
poza tym maaly dostal tabletke na odrobaczenie- ale jakos to zniosl, nie wymiotowal, nie mial rozwolnienia, troche sie trzasl jedynie.

Z tym lozkiem to lipa.. mamy go zaledwie od srody.. a Pepe juz nas lozkowo terroryzuje :lol: :oops: , jakos go nauczymy.. jak z mezem spogladniemy w oczka Pepe.. to jestesmy ugotowani.
Wczoraj wzielismy legowisko do lozka.. i polozylismy mieszy nas.. mozna powiedziec ze pol nocy w nim spal.. a pol nocy na mojej glowie.
Mam wrazenie ze maly strasznie boi sie ciemnosci, jak zostal w kuchni a my szlismy spac..to zaczal strasznie piszczec i poszczekiwac.
trzasl sie jak galareta.
Moze dlatego ze trzymali go najprawdopodobniej w ciemnej piwnicy?
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Cała w trawie
Obrazek
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Jaka ta Layla romantyczna... :wink:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jeanne pisze:Jaka ta Layla romantyczna... :wink:
i niewinna :lol:
To York, więc nikogo nie nabierze, bo my doskonale wiemy co to za "ziółka" z tych małych piesków :lol:
Danuś, jak ona sobie radzi w takiej wysokiej trawie? Pewnie skacze jak zajączek :lol:
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ihasia pisze:
Z tym lozkiem to lipa.. mamy go zaledwie od srody.. a Pepe już nas lozkowo terroryzuje :lol: :oops: , jakos go nauczymy.. jak z mezem spogladniemy w oczka Pepe.. to jestesmy ugotowani.
Wczoraj wzielismy legowisko do lozka.. i polozylismy mieszy nas.. mozna powiedziec ze pol nocy w nim spal.. a pol nocy na mojej glowie.
Jedyny sposób to konsekwencja w działaniu.
Jeśli pies wchodzi do łóżka a my sobie tego nie życzymy, to zawsze zdejmujemy go z łóżka (bez emocji) i wskazujemy przeznaczone dla niego miejsce. Jeśli nie ma konsekwencji w działaniu i raz za czas będziecie psa brać do łóżka to nauczycie go, że wasz zakaz nic nie znaczy.
Teraz trzeba nauczyć psa gdzie jest jego miejsce i sprawić by było dla niego atrakcyjne np. by czekało na niego w tym miejscu coś co lubi (smakołyk, zabawka). Miejsce psa ma być jego azylem, jeśli pies tam przebywa to należy dać mu spokój i pod żadnym pozorem nie zaczepiać go!
Osobiście nie mam nic przeciw spaniu z psem w łóżku ;-) Moja wcześniejsza psica zawsze z nami spała. Teraz gdy jest małe dziecko i inny pies, obowiązuje zasada, że pies do łóżka nie wchodzi! Nikt nigdy jej tam nie zaprosił i nie pokazał, że to miejsce jest dla niej osiągalne, w związku z tym pies przyjął do wiadomości,że wejście na łóżko jest dla niego niewykonalne.
Pandzisz ma swoje posłanie w kuchni - jest to jej "świątynia" w której jest nietykalna i niewidoczna dla nas, gdy tam przebywa to daje nam do zrozumienia, ze w tej chwili nie ma ochoty na towarzystwo i cała nasza rodzina to szanuje. Pandzia jest z nami mocno związana i lubi spać w tym samym pomieszczeniu co my. Nie bronimy jej tego, spanie w tym samym pomieszczeniu pomaga zacieśniać relacje. Ale z drugiej strony nie zachęcamy jej do spania w sypialni (nie ma tam swojego posłania). W praktyce wygląda to tak, że gdy już zaśniemy to ona przenosi się do kuchni na swoje legowisko (drzwi do sypialni zawsze mamy otwarte)
ihasia pisze:Mam wrazenie ze maly strasznie boi sie ciemnosci, jak zostal w kuchni a my szlismy spac..to zaczal strasznie piszczec i poszczekiwac.
trzasl sie jak galareta.
Moze dlatego ze trzymali go najprawdopodobniej w ciemnej piwnicy?

Zaczęliście uczyć psiaka zostawania samemu w domu?
Jeśli będą problemy lękowe (wywodzące się z przetrzymywania w tej piwnicy) to na tym etapie (jest jeszcze szczeniakiem) wystarczy kuracja feromonalna i dużo zabijaczy czasu gdy pies zostaje sam, oraz praktyka :wink: W tym wieku pies doświadcza bardzo szybkiej socjalizacji / uczy się, poznaje świat - to najlepszy okres na zmiany i wzmacnianie pożądanych zachowań oraz osłabiania niepożądanych.

Ihasiu, jesteś pewna, że chcesz by pies bawił się Waszymi rzeczami? Dałaś do zabawy kapcia, zapewne starego, którego już nikt z Was nie będzie potrzebował... ale... pies nie ocenia wartości i nie rozróżnia starego kapcia od markowego buta za kilka setek. Jeśli będziecie pozwalać na zabawy starymi kapciami to w przyszłości zaowocuje to upodobaniem do wszystkich butów, rękawiczek i wszystkiego co będzie miało Wasz zapach - bo przecież pozwoliliście na zabawy rzeczami należącymi do Was :lol: Jeśli wolno gryźć buty to wszystkie, jeśli NIE to żadnego, nawet tego starego.

Widzę, że Pepe już skradł serce Twojej córce :lol: Sprytny z niego facet! Najważniejsze, by z dziećmi dobrze się dogadywał a cała reszta to już drobiazgi...
Drapki dla maluszka :wink:
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Panda, wariatka ma w głowie kwiatka (pozazdrościła romantycznych klimatów Layli i Szirkowi)
Obrazek

Obrazek

I kilka fotek z kamieniołomu. Nawet ładnie pozowała :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem zjawiła się "ruda" i był koniec pozowania :lol:
Obrazek

Kefira dawno nam Sonia nie pokazywała :(
Soniu, jeśli zaglądasz to ulituj się nade mną
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Dorka czemu zapędziłaś to śliczne zwierze w kamieniołomy - czym sobie na to zasłużyło :lol: pięknie Panda wygląda z kwiatkiem, Layla pewnie by go zjadła :D
A jak sobie radzi w trawie - jak to terier - jak nie może dołem to góra i na odwrót, biega , skacze, turla się, zresztą ta trawa nie była aż tak wysoka - na zdjęciu Layla leży pod pana nogą. Trawa była o taka
Obrazek
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Post »

Same piękności na tym forum i te maluszki i te starsze. Śliczne zdjęcia przyjaciół.
Mój skarb jak był mały i teraz
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Panda była w kamieniołomie by się przyzwyczajać :twisted: Jeśli nie sprawdzi się w dogoterapii to będzie pracować w kamieniołomie by mi oddać za szkolenia :lol: Na szczęście, gadzina ma spore szanse, że jej się upiecze, bo...
Moja znajoma ma synka (4 lata) z porażeniem mózgowym (nie chodzi, nie porusza jedną z rączek, nie mówi etc...) a przy tym jest dość nadpobudliwy i ma skłonności do wybuchu agresji. Pandzisz ze spokojem znosi wszystkie zaczepki (Malwi ją w tym kierunku wyszkoliła) ze strony Eryka i pomogła przełamać mu strach przed chodzeniem!
Eryk chciał pogłaskać Pandzię, ale Pandzia odsunęła się i by móc jej dotknąć musiał zrobić krok i stało się! Eryk zrobił dwa pierwsze kroki za sprawą Pandy ;:138

Layla ma fantastyczny ogon :lol: Jak pada deszcz to może on robić za parasol :wink:

Rodusik nic a nic nie zmienił się...Dalej jest jasną kluseczką o rozbrajających oczach (tylko z10 razy cięższą :lol: )
Awatar użytkownika
ihasia
500p
500p
Posty: 600
Od: 19 maja 2008, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bawaria

Post »

Ihasiu, jesteś pewna, że chcesz by pies bawił się Waszymi rzeczami? Dałaś do zabawy kapcia, zapewne starego, którego już nikt z Was nie będzie potrzebował... ale... pies nie ocenia wartości i nie rozróżnia starego kapcia od markowego buta za kilka setek. Jeśli będziecie pozwalać na zabawy starymi kapciami to w przyszłości zaowocuje to upodobaniem do wszystkich butów, rękawiczek i wszystkiego co będzie miało Wasz zapach - bo przecież pozwoliliście na zabawy rzeczami należącymi do Was :lol: Jeśli wolno gryźć buty to wszystkie, jeśli NIE to żadnego, nawet tego starego.

Tu masz racje w 200 % wiedzialam o tym.. ale nic innego w domu nie mialam a maly chcial gryzc i gryzc. Teraz ma linke do przeciagania i jest najszczesliwszy na swiecie:-)
Powoli uczymy go ze czasem bedzie musial zostac sam w domu. Poki co te kilku minutowe rozlaki znosi dzielni i piekielnie sie cieszy jak wracamy:-)

Widzę, że Pepe już skradł serce Twojej córce :lol: Sprytny z niego facet! Najważniejsze, by z dziećmi dobrze się dogadywał a cała reszta to już drobiazgi...
Drapki dla maluszka :wink:[/quote]

Nie tylko corce :wink: maz za nim szaleje, syn nie usnie jak nie pobie kumplowi dobraanoc:-) wszyscy jestesmy w nim zakochani, szybko sie uczy i jest przeslodki. Przedwczoraj maz za wczesnie dal mu jesc..i myslal ze psu wystarczy to do wieczora. Otoz nie wystarczylo i Pepe swietnie pokazal ze jest glodny. Stanal kolo pustej miski.. wzial ja w pysk i podrzucil w strone meza. Maz nalozyl jedzenia.. ale ze miska wybrakowana i sie kreci.. to pepe lapka ja rozkolysal i wywalil wszystko na podloge po czym zaczal wcinac ze smakiem:-)
Wieczorem wrzuce kilka fotek.

Sliczne sa wasze psiaki. Takiego terierka .. a moze podobnego (siersc srebrno bezowa- na rasach i roznicach sie nie znam) mialam w polsce. madra psinka z niej byla- prawdziwa dama.. z diablem za skora :lol:
Panda cudna z tym kwiatkiem:-)))
A rodusikowy pies to bylo moje marzenie, moze jeszcze kiedys do spelnienia:-)

AAAaa jeszcze jedno:) najwazniejsze- maly spal dzisiejszej nocy w swoim lozeczku!!!!!!!!!!!!!
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”