Tulipanowiec amerykański ( Liriodendron tulipifera)
Robiłem wczesną wiosną, jedne przec wypuszczeniem liści, ale umarły (chyba wcześniejsze upały je dobiły), a drugie tuż po ich wypuszczeniu, uchowała się do tej pory jedna. Mam zamiar jeszcze zrobić sadzonki zielne jakoś na początku lipca. Wsadzę je do doniczki i przykryję folią z dziurkami. Ty bardziej, że odkryłem dwumetrowy tulipanowiec u mnie w mieście, ma pełno odrostów, a jeden stary jest we "wsi" 20 km dalej.
Tutaj jest Polska i mówimy po polsku.
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
O tym że tulipanowiec jest pod ochroną to ja jeszcze nie słyszałem.sajmon0609 pisze:U nas w ogrodzie jest bardzo długo tulipanowiec kwitnie co roku.Nie lubi przycinania gdyż potem obumiera cała gałąż jest to bardzo duże drzewo jak ktoś ma mały ogródek nie polecam i sprawa najważniejsza jeżeli się nie mylę tulipanowiec jest pod całkowitą ochrona nie można go wyciąć więc proszę się zastanowić zanim ktoś go posadzi.I jeszcze jedno wiewiórki lubią z młodych gałązek korę u mnie ogołociła dość dużo
Jest obcym gatunkiem i co najwyżej niektóre okazy mogą być chronione
jako pomniki przyrody. Tak mi się wydaję. Szukałem informacji na temat tego
czy jest on chroniony w Polsce ale nie znalazłem. Może chodziło o inne drzewo

No właśnie zapomniałem dodać, że maczałem moje w ukorzeniaczu.mateo pisze:Jakiej długości powinny być te sadzonki? Trzeba je traktować jakimś ukorzeniaczem?
A co do tej ochrony, chroni się tylko okazy pomnikowe. Przecież obce drzewa nie podlegają innej. Można byłoby tak robić najwyżej w Stanach albo w Kanadzie.
Tutaj jest Polska i mówimy po polsku.
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 1 lip 2007, o 13:47
- Lokalizacja: dolnośląskie
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Witam,
Mam dwa okazy tulipanowca. to prawda ze lubi wiosna przemarzac ale szybko sie regeneruje. Jedno drzewko ma około 3 m wysokosci i w tym roku prawie połowe gałezi musiałam usunać poniewac liscie zaczeły brazowiec i kora łuszczyc sie, zastosowałam oprysk z Topsinu a potem Bravo kilka razy i powiem szczerze ze odzył i przyrosty ma ponad 1 m wiec bedzie żył.....nie wiem co go zaatakowało ale uratowany:)
Mam dwa okazy tulipanowca. to prawda ze lubi wiosna przemarzac ale szybko sie regeneruje. Jedno drzewko ma około 3 m wysokosci i w tym roku prawie połowe gałezi musiałam usunać poniewac liscie zaczeły brazowiec i kora łuszczyc sie, zastosowałam oprysk z Topsinu a potem Bravo kilka razy i powiem szczerze ze odzył i przyrosty ma ponad 1 m wiec bedzie żył.....nie wiem co go zaatakowało ale uratowany:)
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Na naturalnych stanowiskach dorastają do 50-60m. Widziałem takie olbrzymy kiedy byłem w Appalachach
Z tego co wiem to lubią dość żyzną gliniastą glebę. Ja swojemu od czasu do czasu sypię trochę azofoski i skoszoną trawę jako ściółkę. Posadziliśmy 3 lata temu i ma jakieś 3-4m. Niestety rośnie trochę za blisko domu.

Z tego co wiem to lubią dość żyzną gliniastą glebę. Ja swojemu od czasu do czasu sypię trochę azofoski i skoszoną trawę jako ściółkę. Posadziliśmy 3 lata temu i ma jakieś 3-4m. Niestety rośnie trochę za blisko domu.