Witajcie Córki Ziemi
nocą deszcz zamienił się na chwile w śnieg

....a moze sniłam tylko
rózyce trzymają pąki i czekają na słoneczne ocieplenie.....zahartowane lalki

jedynie Hurdalsrose -zimna skandynawka "coś tam coś tam"

.........i kilka słów o tej rózy; kwiaty małe[4-5cm srednicy,podwójne,rózowe, trwałe ale wrazliwe na deszcz,pąki nawet ładne[okragłe]

kolorek piggy

.......liscie;niewielkie, szarozielone[ cos ma z alby],matowe[8-10 przylistków czyli nie paprotka ale moze róza zółta?]
pedy;długie cienkie, niezbyt rozgałezione,przewieszajace sie,brunatno-bordowe[róza czerwonawa?]pozbawione kolców
u mnie siedzi w naturalnym żywopłocie[roczniak wsadzony wiosna 2008,sadzonka z Rosarium]i muszę przyznać ze ma wigor!

obecnie ma 1,50cm i 7 pedów[pokaze w całosci jak pezestanie padać]w dodatku róza całkowicie samoobsługowa .......Oliwka trafnie ja nazwała "wiejska róza"

ja dodam "góralka rózowa halka"
Chatte .......Kocie Behamocie.......zdjęłam wielosiła w polu
Wisienko

........łąka widocznie zimnoodporna
