Działka z dębami - Wiślanka - agape

Orania · Post » 2 cze 2009, o 23:27

Pożremy fasolkę jak nie będzie lało, bo jak będzie lało, to nie pójdziemy na wybory!

Orania · Post » 2 cze 2009, o 23:28

Tuja, jak możesz!?

agape · Post » 2 cze 2009, o 23:51

Oranio, Tuja- obie jak możecie?

Izo- jakie nigdy?, w ogrodzie nie ma nigdy! No coś Ty, to sama przyjadę i Ci w nocy się zakradnę z parku i posadzę pomidory koktailowe. ;)

Oranio, proszę Cię. Ale nie chcę tu o wyborach, bo to wbrew regulaminowi i apelom Administratora o off topikach...

tu.ja · Post » 2 cze 2009, o 23:54

Aga - dzięki za przywołanie mnie do porządku. Przecież zawsze mówiłam, że moje życiowe motto to "Nigdy nie mów nigdy!"

Orania · Post » 2 cze 2009, o 23:58

Ja w sprawie fasoli, jutro przcież sadzisz?

agape · Post » 3 cze 2009, o 00:30

Nie sadzę, nie sadzę...
Sadzić bym ja chciała.
Sadzącą bym była, gdyby tak nie lała...
Gdy chmura odejdzie ze swoim ukłonem,
Fasolowe pole będzie wciąż sadzone....

W zasadzie siane, chyba?

Nie wiem, może jutro się uda. Powinno...Kupiłam też maciejkę w końcu, bo dotąd myślałam, że macierzanka i maciejka to to samo...Wstyd. Kucharka a nie wie.

Poza tym, zamordujcie mnie jeszcze kupiłam lewkonie do gruntu i lwie paszcze, też do gruntu w razie jakby moje biedne siewki nie przetrwały pikowania, bo jakoś kiepsko mi wyglądałypo tych deszczach...

Nie powinno się tak znienacka chodzić do sklepów, bo teraz są ostatnie wyprzedaże, ale uszłam z życiem. Choć ubyło, ubyło troszkę...

Orania · Post » 3 cze 2009, o 00:41

A to ciekawe z tymi lewkoniami. Bo ja posiałam i wysadziłam je, to sobie porównamy jak rosną. Będzie pachniało. Dzisiaj pachniały akacje. Ja nie mam alergii, więc wąchałam...

agape · Post » 3 cze 2009, o 08:59

Tak, u mnie też zakwitła...Właśnie gdy kwitnie akacja, powinno się robić oprysk przeciw nasiennicy trześniówce, która zagnieżdza się w owoce czereśni, a potem spada z nimi na dół i zagrzebuje się w glebie.

Ale za duża ta moja czereśnia.

Dziś znów pochmurno, praca, a potem zobaczymy czy uda się posiać tę fasolkę.

Akacja u mnie jakoś mało pachnie w tym roku....Pewnie brak jej słońca....?

Orania · Post » 3 cze 2009, o 18:20

Chyba tak, zdecydowany brak słońca sprzyja niepachnieniu...bo po co ma pachnąc akacja jak pada deszcz, co,? dla deszczu?

bishop · Post » 3 cze 2009, o 18:35

Jak jest mocne słońce, to też zbytnio nie pachnie. Ja tyle nasadziłem pachnących, a tu wszystkie się buntują. I zaledwie czasami coś tam leciutko podrażni - ale jak się próbuje uchwycić zapach, to ucieka. Azalia się nie spisała, lilak szybko przekwitł... Teraz nadzieja w jaśminowcu, i różach. I może groszek pachnący się wykaże?
U Agi będzie jeszcze przypadkowa maciejka

Orania · Post » 3 cze 2009, o 18:46

Wiecie, że na starość traci się poczucie wielu zmysłów, w tym i węchu...

ale to nas nie dotyczy!

rivendel · Post » 9 cze 2009, o 19:47

Aga...Odpłynęłaś na okrąglaku spod tarasu i drogę zgubiłaś?
Pokaaaaż foty i poopowiadaj nam co u Ciebie

tu.ja · Post » 10 cze 2009, o 10:12

Aga - już po wyborach...Wracaj i opowiadaj!

bishop · Post » 10 cze 2009, o 10:17

No właśnie - po wyborach.
Adze nawet nie chce się wracać

agape · Post » 10 cze 2009, o 18:49

Jestem, ale na działkę jeszcze nie dotarłam... i nie zapowiada się... Może w przyszłym tyg. - mam ostatni tydzień strasznie dużo pracy w pracy.A potem będzie jeszcze więcej pracy...

Więc przykro mi ale nic a nic nie mam....Może jakieś starsze zdjęcie? Poszukam.

Moja wiśnia po moniliozie wygolona, same niemal konary. Cała była porażona. Może w przyszłym r. odbije?