Migdałek trójklapowy-wymagania,pielęgnacja

[gebo13]

To Ty dziewczyno widziałaś korzenie,czy są bardzo "urąbane"
Nie moge Ci więcej podpowiedzieć. Sama bym nie ryzykowała.
Taka zasada..ile walnięte korzenie szpadlem na dole,
tyle powinno być ciachnięte u góry,
albo nawet więcej,żeby dała rade roslina.
Jak korzenie nie nadażą,to ona pada.
Zostaw sobie po kilka pączków u góry,żeby oko nacieszyć,
ale nie żałuj sekatorka...a w przyszłym sezonie.....eh...

[chmurka]

Witam,
mam nadzieję, że ktoś z Was mi pomoże.
Moje trzy migdałki pięknie kwitły w tym roku, ale po kwitnieniu zasychają im całe gałązki: liście, kwiaty, pędy. Tylko najmłodsze gałązki (od korzeni) wypuszczają listki. Co może być przyczyną takiego stanu? Może ktoś z Was ma na to radę?

[gebo13]

Witaj Chmurko
A te migdałki tej wiosny kupiłaś?

[chmurka]

Migdałki mają już kilkanaście lat, został podzielony kilka lat temu ogromny krzew na mniejsze i posadzony w innym miejscu, ale na tej samej działce... I działkach sąsiadów .
W zeszłym roku było kilka tak uschniętych gałązek, wycięłam je i wydawało się, że będzie w porządku. Ale w tym roku to płakać się chce jak się na nie patrzy .
Zrobiłam zdjęcie, zobacz

[Reniak]

Mój migdałek ma owoce ,w tej chwili są wielkości orzecha laskowego ,wyglądaja jakby morelka,czy to normalne?,czy na przykład nie uschnie po owocowaniu?Kiedyś zaowocował mi fikus beniaminek i niestety po owocowaniu usechł.Dodam tylko że posadziłam go rok temu.Bardzo dziękuję za ewentualną odpowiedź.

[Reniak]

Nikt mi nie odpowiedzial,ale szukałam też odpowiedzi w szkółkach,otóż prawdopodobniew związku z długo trwającą suszą mój Migdałek zaowocował,robią tak rośliny które wiedzą że padną.Muszę im oberwać szybko wszystkie owoce,trochę mi żal ,bo chciałabym widzieć jakby wyglądały dojrzałe,ale najpierw zrobię zdjęcia i przy okazji je wstawie.

[bessa]

Kochani ostatnio usłyszałam coś co nie daje mi spokoju.Ktoś (podobno fachowiec),doradził mojej znajomej usunięcia migdałka szczepionego na pniu,dlatego że jest już stary (ma ok 18 lat).Dodam że jest w bardzo dobrym stanie i kwitł obficie mimo że nie był przycinany przez ostatnie trzy lata.W tym roku był przycięty sporo i wypuścił zdrowe gałązki.Ten fachowiec powiedział że drzewka szczepone na pniu żyją krócej.Wydaje mi się że to totalna bzdura,odradzam znajomej usunięcia drzewka,ale może się mylę.Proszę napiszcie jak to jest ,namawiam jej sąsiadkę żeby je posadziła u siebie,skoro znajoma chce je uśmiercić.

[Fallenangelv]

takiego ,,fachowca'' to kijem pogonić.Znajomy ma migdałek i on dopiero(moim zdaniem no i nie tylko )wygląda po ukończeniu kilkunastu lat.Zresztą jak każda roślina im starsza(i zdrowa)to ładniejsza.Jak drzewko zdrowe,kwitnie rośnie to dlaczego je wycinać?

[bessa]

Bardzo dziękuję za odpowiedź.Cieszę się że miałam rację bo to piękne drzewko.Ten fachowiec albo taki głupi,albo pazerny bo robi mojej znajomej wycenę i posadzi rośliny ze swojego sklepu.Cieszę się że jesteście,bo zawsze można się poradzić jak ktoś wciska nam ciemnotę,bo sam jest ciemny albo chce zarobić.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

[Fallenangelv]

W tym przypadku przez ,,fachowca'' przemawia zapewne pazerność na pieniądze.
Dorze jest jak się trafia na szkółkarza 9ew sprzedawcę)pasjonata.dla którego ważne są i rośliny a nie tylko pieniądze.Doradzi,pomoże a kto wie czasem w ten spsosób rodzą się przyjaźnie na lata.
Tych drugich omijać szerokim łukiemDobrze,że czasem są przyjaciele obok i wyczują pismo nosem .

[grzesiek_z]

Jakoś nie bardzo to rozumiem usunąć bo stary. Głupota.
Powiedzmy czy
1. jest zarażony i usycha?
2. jest połamany ?
3. nie uzyskuje żadnych przyrostów i nie kwitnie?
4. nie podoba się właścicielce ?
5. bardzo brzydko wygląda jak kwitnie wiosną ?

Jak wszędzie padnie odpowiedź TAK to go usunąć. Ale nie z powodu że jest stary....
Drzewo jak ma uschnąć to usycha i samo się prosi o wycięcie (z jakiejś przyczyny) ale to chyba widać.

[bessa]

Przejęłam się losem tego migdałka bo widać że jest zdrowy i piękny.Tak jak pisałam przez trzy lata nikt o niego nie dbał,zimą panowie zwalili na niego drewno,które przywieźli.Byłam pewna że już po nim.A on wiosną wszystkich zaskoczył,widać że chce żyć i jest silny.Znajoma twierdzi że robię wielkie halo o nic.A mnie drażni takie podejście do przyrody i ufanie ślepo temu co ktoś mówi.Kiedyś inna znajoma chciała wyrzucić beniamina do śmieci,był naprawdę mizerny miał tylko kilka listków,przygarnęłam biedactwo.Po kilku miesiącach gdy go zobaczyła,szczęka jej opadła,piękny gęsty,okaz zdrowia.Roślinki umieją się odwdzięczyć jak ktoś okaże im troskę.Już kilka roślinek udało mi się tak uratować,teraz będzie mi łatwiej.Z waszą wiedzą i moją intuicją uratuję jeszcze nie jedno biedactwo.Cieszę się że jesteście.

[Nalewka]

Eh, ta znajoma to pewnie z tych, co uważa, że stare zaorać, zaorane przykryć folią i postawić wszystko nowe, rośliny, donice, ruiny Akropolu i męża

A na koniec podpisać pięciocyfrowy rachunek złotym piórem

[Katarynka_80]

Mam migdałka od trzech lat. Kiedy go kupiłam był malutki i miał parę kwiatów. Niestety w późniejszych latach nie zakwitł ani razu. Przeczytałam więc, że trzeba go podcinać w czerwcu i dzięki temu będzie miał piękne kwiaty. Tak też zrobiłam ale efektu nie widać. Pan ze sklepu ogrodniczego kazał mi się go pozbyć, bo jak twierdzi, odrasta się ten krzew, na którym był szczepiony migdałek, a po moich ukochanym krzewie nie ma już ani śladu. Kupiłam więc nowego migdałka, ale boję się, że podzieli los tego starego. Jak o niego dbać, abym mogła cieszyć się pięknym krzewem przez długie lata?

[aniawoj]

Przede wszystkim obrywaj wszystko co rośnie poniżej punktu szczepienia, bo faktycznie potrafi roślinę zdominować, przycinaj po kwitnieniu, posadź w osłoniętym miejscu. Trzeba go też chronić przed brunatną zgnilizną drzew pestkowych, która jest najczęstszą przyczyna wypadania migdałków.