Fleur 78 pisze: a gdzie oczko? A gdzie kociaczki? Oj Kocico, nie narażaj mi się...
Alutka, gdzież bym śmiała!
Oczka nie pokazuję, bo ... nie podoba mi się. Zresztą ma dotrwać tylko do jesieni - przynajmniej taki jest plan. Nie podoba mi sie, bo zrobiłam za wysokie półki i widać kawał folii, bo gdybym nalała do pełna wody, to mi sie niektóre rosliny potopia. Ale słyszałam dziś po raz pierwszy bardzo głośny rechot moich żabek!

Obawiam się tylko, ze sąsiadowi rechot może się nie podobac
Koty zaś niedomagają niebożęta. Elfika udało sie wyleczyć z choroby skórnej, to pobił sie z Figiem, który podrapał mu powiekę i biedakowi spuchło pół twarzy

A Gabrylek nadal cierpi na to skórne paskudztwo i wygląda bardzo nędznie

Nie bedę dalej wymieniać ...
Kwiatuszku, nie wiem gdzie jest przepis, ale znam taki, który każe dać 75g czosnku na 10l wody i odstawić na 3-5 dni. Grazynka robi wyciąg znacznie mocniejszy, bo jeśli dobrze pamiętam, to daje 2 główki czosnku na 3 litry wody i uzywa po 24 godzinach, z dodatkiem naparu 2 łyzek szałwi(?)
(kiedyś ważyłam czosnek i 75g to były mniej wiecej 3 średnie główki)
Buzieńce jak kaczeńce!
Grażynko, popraw, jak coś źle podałam!

Sesję zdjęciową już widziałam, dziękuję
Jolllu, dziękuję
Smoku, bardzo sie cieszę, że len się przyjął! Rozumiem, ze i koci i magiczny ;)
Tylko siemienia z niego nie będzie

Wszak to len ozdobny, a siemię otrzymuje się z lnu jednorocznego. Też piękny, ale ... jednoroczny
Czuję, ze smoki lubią nie tylko dzikie maki, ale w ogóle dzikie kwiatki, a co za tym idzie także ziółka

Koty i smoki mają wspólne upodobania
Janku, widzę, ze wróciłeś z wycieczki

Musze zajrzeć do Ciebie, ale dziś już nie dam rady

...
Ewus, miło ze zajrzałaś. Różyczka niestety juz tak ładnie nie wygląda, ale ... zobaczymy, jak się pogoda poprawi
