Dzięki ,
Doktor Ewo za diagnozę!
Dzisiaj nie kupiłam żadnych środków , bo jechałam z "ogonem" czyt. z Karolinką , nie miałam ani rąk ,ani głowy do zakupu środka ...Pojutrze kupię ,albo poszperam w swoich zapasach - pewnie coś znajdę .
Gabrysiu, sama rozumiesz ,że musimy się spotkać ,żebym nadrobiła zaległości i się podszkoliła
W Auch.... nie kupiłam
Nic!

Po pięknej róży została tylko karteczka ze zdjęciem....
Poszłam do LM.I Kupiłam King Arthur.
Humor poprawiła mi przesyłka z Rosarium.
.Jako gratis - mszyce. Na szczęście pojedyncze egzemplarze
Ale za to Rhapsody z pączkami!
