Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

Haniu, one są piękne :shock: :P :P
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

[quote="AniaDS"]Haniu, czy to jest może Handel?
Kupiłam szczepioną na pniu, to prezent ale chciałabym wiedzieć jaki :wink:


Prędzej Hannah Gordon, Aniu.
Handel, ma prznasadki żółte.
Tu, masz wzorzec :
http://home-and-garden.webshots.com/pho ... 5914UMujQG
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Hanuś sporo nazbierało Ci się host :D ,ciekawa ta o wielkich liściach.
Czy tą w donicy długo masz i czy będziesz ją sadzić do gruntu,jest bardzo okazała :wink:
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Hanuś,lakier?ślad po młotku?idealnie dobrany do kwitnącego czosnku. Nie wiedziałam,że host może być tyle i różnych.Mam jedną od Mag, a dziś Evluk przywozi jeszcze trzy, przypuszczam,że w podwórkowym może im być dobrze.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Haniu, przepiękny gąszcz zieleni u Ciebie :D Hosta Great Exp. jest cudowna :roll: Kupiłam właśnie 2szt., ale nie są jeszcze tak pięknie wybarwione, bo b.malutkie. Co to za odmiana żurawki z bursztynowymi listkami?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Witam.
Mogłabyś wypowiedzieć się na temat tych ciapek?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=421
Czy mam już panikować, czy zachować spokój?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Andrzejku, totalny spokój i kiwanie nogą !!!!
Szra pleśń na rózy w deszczowe dni, to taka choroba,
jak pryszcz na buzi nastolatka.
Kaleczy estetykę ale zagrożenia wielkiego nie daje.

Co innego, gdyby rządkiem lało przez kilka tygodni.
Wtedy odmiany wrażliwe na Botrytis po zauważeniu pierwszych szarych nalotów
lub mokrych plam, ogławia się.
W skrajnych przypadkach, gdy np. w donicach lub cięzkim gruncie,
róze stoją namoczone do granic topienia, pojawia się Botrytis także na pędach.
I wtedy na cciemnych plamach, widoczne są maczyste wysypy grzyba.

Raju, a gdzież Ci do tego stanu??? :shock:
Nie daj się panice, bo to co najwyżej mały defekt urody, który nie pogłebi się,
gdy tylko słonko osuszy płatki . :lol:


Moni, hosta dobra na podłe grunta.
Im ciężej, mokrzej i chłodniej, tym jej lepiej.
Byleby choć troche słońca dostała, jeśli jest kolorowa,
bo wtedy dopiero kontrasty grzmią. :lol:

Ewuś Krakowska, gdyby tylko one się tak nie rozrastały :twisted: ...
Faktycznie, galopada zaczyna się w trzecim roku.
A im większa ich tęgość, tym mniej miejsca na kwiatki.
I..lądują na peryferie. :wink:

Halinko, wielkolistnych jest więcej, ino one tak zestawione, że słabow idać skalę.
Sum & Substance, Lady Isabel Barnett, Ryan's Big One, Big Daddy, czy babki
to faktycznie giganty.
A ta undulata, własnie wyłopatkowana, bo wlazła mi na miniaturkę Glauca Golbosa :lol:

Iguś, nie znam Nina Renaissance i Dronning Margrethe.
Nie widziałam ich w naturze, a z netu, informacje są tu:
http://www.poulsenroser.dk/
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

no tak ,mogłam się spodziewać cudownego pokazu host :shock: :shock: Haniu,jestem pod wrażeniem.Ja tak bronię się przed hostami :oops:nie wiem czemu :?:
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu wielkie dzięki za pomoc w różanym wątku.
Obrazek
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Haniu mam taki problem:
maakita pisze:Z moją różą dzieję się coś takiego Obrazek, z początku to zignorowałam, ale teraz widzę, że jest coraz gorzej, gdzieniegdzie wierzchołki pędów zasychają, czy to może być wertycylioza?
Pisałam o tym w wątku różanym, ale nikt mi nic nie odpowiedział ;:145. Czy to może być coś poważnego?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

Haniu, bardzo Ci dziękuję, jakbym wiedziała, że to nie Handel..
kupiłabym dwie i jedną sobie zostawiła... ;:112
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Hosty przepiękne,połknęłam tego bakcyla.Na razie mam 12 szt,4 roidzaje a jak się nazywają będę musiała prosić o pomoc forumowiczów.Muszę je pokazać razem.Hanuś zakwitła mi pierwsza Gishlande de Feligonde -chwalę się bo to moja pierworodna.Pozdrawiam.( ta hosta taka kudlata to moje chciejstwo z host nr 1).
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

maakita pisze:Haniu mam taki problem:
maakita pisze:Z moją różą dzieję się coś takiego Obrazek, z początku to zignorowałam, ale teraz widzę, że jest coraz gorzej, gdzieniegdzie wierzchołki pędów zasychają, czy to może być wertycylioza?
Pisałam o tym w wątku różanym, ale nikt mi nic nie odpowiedział ;:145. Czy to może być coś poważnego?
Postawiłabym na mączniak rzekomy.

Mildexem ją, Topsinem, Amistarem.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Dzięki za radę Haniu.
Też ją o to podejrzewałam, może wieczorem będę miała więcej fotek to sobie ją obejrzysz dokładnie. Nie widzę tylko tego białawego nalotu na spodniej stronie liści. Zastanawiałam się też, czy nie poprzecinać jej porządnie (ona i tak raz do roku kwitnie, a biorąc pod uwagę jej stan zdrowotny to może słabo kwitnąć, bo pączki opadają i coś słabo się rozwijają) i pędy spalić? Czy wystarczy prysnąć?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Madziu, mojej zrobiłam oprysk z mleka z Topsinem.
Trzeba poprawić za 7 dni.
Już po 3 dniach plamy się nie powiększają ( polecam obrysowanie kontrolnej zmiany np. wodoodpornym markerem lub robienie zdjęć co 3-4 dni).
Cięłabym po skończeniu kwitnienia, bo:
- -rany się łatwo infekują u chorych róz
- niech zakwitnie tymi pakami, które jesteś w stanie uratować
-cięcie raz kwitnących robimy po zakończeniu kwitnienia
- lepiej, żeby to już zdrowa róza, wiązała pąki na przyszły rok
i żeby były one bez przetrwalników grzybowych
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”