Witajcie moi mili goście. Wpadłam znowu na chwilę by pokazać kilka zdjęć. U mnie w dalszym ciągu jak nie urok to przemarsz wojska

i dlatego ciągle mi brak czasu na prace w ogrodzie i na forum.
Grażynko wprawdzie kilka dni temu zrobiłam zdjęcie warzywniaka ale aż wstyd pokazywać.
Agnieszko cieszę się, że pustynnik Ci zakwitł. Po przekwitnięciu wykop go i podziel kłącze na dwie lub trzy części, w zależności jakie jest duże. W ten sposób rozmnożyłam swoje jedno kłącze kupione 8 - 9 lat temu. W tym roku naliczyłam ponad 130 kwiatów a ile już poszło do ludzi tego nie pamiętam.
100krotko zaraz wkleję zdjęcie "pergoli" po której pnie się wiciokrzew. Ostatnio M miał natchnienie i trochę dołożył elementów. Na poprzednim zdjęciu najbardziej widać rurki z namiotu wojskowego.
Elizabetko cieszę się, że o mnie pamiętasz.

Pogoda u mnie też była paskudna. Dopiero wczoraj i dzisiaj nie padał deszcz. Z gotowaniem nie szaleje, gotuję tylko tyle by żyć i żeby jak najmniej się narobić. Od początku maja zaczęłam piec chleb / niekoniecznie codziennie/ bo tego z ulepszaczami już mieliśmy dosyć. Jutro muszę kupić mąkę żytnia na zakwas.
Wiesiu wiesz, że ja też się tymi pustynnikami nacieszyć nie mogę. Nie dość, że ładne to jeszcze pięknie pachną.
Guciu kwitnący powojnik JP II na iglakach widać na poprzedniej stronie. Wcześniej kwitł alpejski, już widać pierwsze kwiaty bylinowego. Pozostałe jeszcze rosną ale mam nadzieję, że zakwitną w tym roku.
Maryno witaj .

fajnie, że wpadłaś i cieszę się, że Ci się podobało.
Paula dziękuję, że wpadłaś,

proszę częściej, chociaż mnie tu tak mało.

Może niedługo to się zmieni.
Aniu ta cebula peruwiańska wygląda bardzo ciekawie.
Dorotko dobrze widziałaś, to biały dyptam. Różowy już drugi rok nie kwitnie, chyba przesadzanie mu zaszkodziło.
A z firanką to dobry pomysł. Dobrze, że jedną największą zostawiłam bo dużo wyrzuciłam.
To teraz kilka zdjęć.

to "pergola z wiciokrzewem
poniżej warzywnik z pomidorami w "szałasie" chroniącym je od deszczu
