no proszę - goście byli, a mi powiadomienia nie przyszły
Elizabetko oj czekam na tą wiosnę czekam... ;) mam tylko nadzieję, że jak już się wszystko rozrośnie ;) to roślinki się nie będą zagłuszać, a zresztą jak będą to ja będę przesadzać - toż to sama przyjemność

A szkodniczka ma na imię Natalia
Aniu przyznaję bez bicia, że nie szukałam

Może kiedyś jak czas pozwoli... ;) Ale coraz częściej myślę nad kupnem porządnego aparatu, tylko finanse stoją na przeszkodzie

, ale teraz jak wrócę do pracy te plany będą bardziej realne
A tak w ogóle to wpadłam zameldować, że powstał cebulkowy klombik

Trawnik znowu się zmniejszył ;) ustępując miejsca ponad 200 cebulkom szafirków, krokusów, hiacyntów, żonkili, tulipanów i sparaxis(ów?)
Poza tym w ogródku nie ma nic do roboty, ale nie narzekam bo i czasu ostatnio nie mam
Pozdrawiam.
największe szkodniki w moim ogródku to ... moje dzieciaki ;)