Mario, masz już dojrzały i śliczny ogródek

Zazdroszczę oczka, bo u mnie dopiero będzie się budowało, razem ze strumyczkiem i źródełkiem. Fajnie,że masz wsparcie w synowej.Mnie pomaga moja córka - też zapalona ogrodniczka, ale niestety moje wnusie są małe ( 3 i 1 rok) i bardzo absorbujące, więc raczej sama "ciągnę ten wóz".
Pozdrawiam z Trzebnicy; hahaaa, wychodzi słoneczko
P.S. Urodziłam się i wychowałam we Wrocławiu, moja siostra do dziś tam mieszka - na Oporowie...