Co po przekwitnieciu?

WioLinKa · Post » 6 cze 2007, o 16:02

Co po przekwitnieciu rododedndronow? Poucinac pozostalosci po kwiatach? Jak na razie zasililam nawozem do rododendronow i podlewam jak jest sucho. Wypuscil nowe galazki z listkami

Zasatnawiam sie tylko nad tymi pozostalosciami po kwiatach, gdyz wiaza sie jakby jakies owoce czy cos podobnego

Poradzcie co zrobic.

KarolinaL · Post » 6 cze 2007, o 16:42

Pewna to nie jestem, ale tych przekwitniętych kwiatostanów chyba się nie usuwa (u azalii tak). A co do podlewania, to rododendrony podobno podlewa się obficie, najlepiej tak, żeby roślina była troszkę niżej niż powierzchnia gleby, wtedy woda nie będzie odpływała w siną dal, tylko dobrze roślinkę napoi.
Ale poczekajmy jeszcze na inne odpowiedzi, bo ja jestem nadal początkująca

RoksiSK · Post » 6 cze 2007, o 17:35

Powinnaś usunąć przekwitłe kwiaty. Nieusunięte zaczną zgnić i mogą wywołać choroby u rośliny. Poza tym, aby roślina w następnym roku obficie kwitła, bardzo potrzebuje tego zabiegu. A robi się to tak - pęczek kwiatów lekko wyginasz w dół i powinnien sam lekko się odłamać.
Co do podlewania - to przyznaję się, że nie zawsze mam czas i "głowę" (sześciomiesięczny synek) - odpukać obficie kwitną :P :P :P Nawożę dwa razy w roku - kwiecień i lipiec.
Pozdrawiam cieplutko!!!!

Milosz-s · Post » 6 cze 2007, o 19:37

Witam
Ja również uprawiam rhododendrony od niedawna i również brak mi doświadczenia.
Działając intuicyjnie zacząłem usuwać pozostałości po kwitnieniu, lecz bardziej dla estetyki niż dla zdrowia i kondycji roślin.
Usuwałem pojedyńcze pręciki pozostałe z każdego kwiata przez wyłamywanie ich do dołu ( tak jest łatwiej ).
Po ich oberwaniu pozostał zielony stożek z nasady którego wyrastają rozgałęzienia liściowe. Jak sądzę tego już usuwać nie należy ?
A swoją drogą przy obfitym kwitnieniu to praca bardzo mozolna.

WioLinKa · Post » 29 maja 2009, o 15:49

W zeszłym roku usunęłam przekwitłe kwiaty i w tym roku mój rododendron kwitł obficie i długo. a to fotka z zeszłego roku :

iwa27 · Post » 31 maja 2009, o 14:53

Jeśli można chciałabym pochwalić się swoją azalią. Dostałam ją w ubiegłym roku na urodziny (w kwietniu), na zimę ją okryłam włukniną, a teraz proszę jaka jest piękna.

zygmor · Post » 1 cze 2009, o 11:25

to akurat rododendron, alr różanecznik jak azalia

iwa27 · Post » 1 cze 2009, o 11:35

Sorki jeszcze mi sie ciągle mylą niektóre roślinki

zygmor · Post » 2 cze 2009, o 22:59

Pamiętaj, azalie te wysokie gubią liście na zimę, rododendrony mają sztywne trwałe liście, które pozostają na roślinach 4 lata.
I są azalie półzimozielone niskie 0,6-0,8m max to najczęściej mieszanka japońskich gatunków i odmian, od niedawna występują wśród nich nawet dubeltowe.
I są bardzo podobne do tych azalii rododendrony drobnolistne, ale one kwitną przed głównym kwitnieniem różaneczników i często powtarzają kwitnienie pod koniec lata.

Oj namieszałem Ci w głowie, ale to właśnie warto zapamiętać to jest podstawa, od której są wyjątki...

myszek · Post » 2 cze 2009, o 23:48

zygmor pisze:Pamiętaj, azalie te wysokie gubią liście na zimę, rododendrony mają sztywne trwałe liście, które pozostają na roślinach 4 lata.

A co po 4 latach? Łysieją bezpowrotnie i ulistnienie trzyma się tylko górą czy w to miejsce odrastają świeże listki?

iwa27 · Post » 3 cze 2009, o 07:20

Dzięki - jestem tu właśnie po to żeby się uczyć

zygmor · Post » 3 cze 2009, o 08:13

A co po 4 latach? Łysieją bezpowrotnie i ulistnienie trzyma się tylko górą czy w to miejsce odrastają świeże listki?

Te liście wymieniają się corocznie, ale żyją 4 sezony.